Narkotyki, które nie trafią na rynek
Włocławscy policjanci zatrzymali 64-latka, u którego znaleźli znaczną ilość amfetaminy. Zgodnie z decyzją sądu podejrzany trafił już na trzy miesiące do aresztu tymczasowego. Mężczyźnie grozi kara do 10 lat pozbawienia wolności.
Kryminalni z Włocławka zwalczający przestępczość narkotykową przypuszczali, że 64-latek może posiadać niedozwolone substancje. Postanowili więc zweryfikować te ustalenia i sprawdzili pomieszczenia użytkowane przez mężczyznę.
Okazało się, że mieli rację, bo znaleźli tam niemal sto torebek strunowych z zawartością podejrzanie wyglądającego proszku. Policjanci zabezpieczyli substancję do dalszych badań, które wstępnie wykazały, że jest to ponad 140 gramów amfetaminy.
Mężczyzna został zatrzymany, a następnie doprowadzony do prokuratury. Tutaj usłyszał zarzuty posiadania znacznej ilości substancji psychotropowej oraz udzielenia jej innej osobie.
Za złamanie przepisów ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii mężczyźnie grozi teraz kara do 10 lat pozbawienia wolności. Na wniosek policjantów i prokuratora, sąd już zastosował wobec podejrzanego trzymiesięczny areszt tymczasowy.