Po pijaku wybił szybę. Wina Tuska.
W nocy 21/22 marca br. ktoś wybił szybę. Szybę nie byle jaką, bo w oknie biura poselskiego parlamentarzystów PiS mieszczącym się na placu Wolności we Włocławku. Z rozbitego szkła zrobiła się afera polityczna.
O nieszczęsnej szybie poinformowała na Facebooku posłanka Joanna Borowiak. Napisała: „Możemy się różnić w wielu obszarach i sprawach, ale nie może być przyzwolenia na ataki, czy niszczenie mienia… Nakręcanie spirali nienawiści w przestrzeni publicznej zbiera swoje żniwo. Sprawa została zgłoszona na Policję”
Szybko zareagował Rafał Bochenek, rzecznik prasowy Prawa i Sprawiedliwości. Na Twitterze oznajmił: „Odkąd Donald Tusk wrócił do polskiej polityki narastają podziały społeczne, hejt i agresja!
Dzisiaj kolejny smutny przykład: wybita szyba w biurze poselskim posłów PiS. Panie Donaldzie Tusku brak jednoznacznego potępienia takich zachowań, oznacza ich akceptację. #StopAgresji”.
Ma rację Bochenek „brak jednoznacznego potępienia takich zachowań, oznacza ich akceptację”. Dlaczego zatem Joanna Borowiak - posłanka PiS, nauczycielka, która tak bardzo chce się pięknie różnić nie zablokowała, lub nie odniosła się do postów jakie pojawiły się pod jej wpisem na Facebooku? A posty są charakterystyczne dla wielu fanów partii rządzącej – to nie my – to Tusk. Język też specyficzny – „kulturalny” i „bez nienawiści” - to mało powiedzieć.
„Dzicz jak u Putin. Zdziczałe lewactwo nakręca Rudy Ciul a patola się cieszy że Donek łaskawie kogoś obrazi albo skłamie PATOLOGIA PEOWSKA!!!” (tekst oryginalny) – napisała jedna pani. Ktoś inny do dał: „To prawda.# StopNienawiści. Ale jak to zastopować, skoro guru Tusk ciągle tą nienawiścią zionie. To lewactwo ma zastopowane, ale szare komórki w głowie. Niestety” (tekst oryginalny).
Mundurowi analizowali nagrania z monitoringu i szybko namierzyli winnego. Okazał się nim 21-letni włocławianin. Swoje zachowanie tłumaczył spożytym wcześniej alkoholem – poinformowała rzecznik Komendy Miejskiej Policji. Sprawa została skierowana do sądu z wnioskiem o ukaranie. Czyn ten zagrożony jest karą aresztu, ograniczenia wolności albo grzywny.
Nie tylko szyba jest winą… Donalda Tuska - premiera (2007-2014), a także przewodniczącego Rady Europejskiej (2014-2019). Przypisywanie mu wszystkich nieszczęść stanowi jedną z dominujących linii propagandy obozu władzy. To właśnie jest prawdziwe nakręcanie spirali nienawiści w przestrzeni publicznej, które ma zapewnić głosy wyborców w jesiennych wyborach parlamentarnych. A ci co samodzielnie nie potrafią myśleć chętnie, jak papugi, będą powtarzać to, co im do głów wcisną.
Jolanta Pijaczyńska
fot.pl.wikipedia.org/wiki/Donald_Tusk
Artykuł ukazał się marcowym w wydaniu gazety „Tu i Teraz”