Nie brakuje łóżek covidowych, brakuje lekarzy. Szpital we Włocławku chce uruchomić 50 łóżek dla zakażonych koronawirusem
W Wojewódzkim Szpitalu Specjalistycznym im. błogosławionego księdza Jerzego Popiełuszki we Włocławku mogłoby powstać 50 łóżek dla pacjentów chorujących na COVID-19. Czy taki oddział zostanie otwarty zależy od tego, czy znajdzie się personel medyczny chętny do pracy.
Apel o pomoc do lekarzy podstawowej opieki zdrowotnej z Włocławka i powiatu włocławskiego, we wtorek 23 marca, wystosowała dyrektorka szpitala Karolina Welka i prezydent Włocławka Marek Wojtkowski. Niedawno podobny apel o zgłaszanie się do pracy na oddziałach covidowych wystosował do lekarzy, pielęgniarek i ratowników medycznych marszałek Piotr Całbecki.
Epidemia przyspiesza, a przy łóżkach chorych brakuje personelu medycznego. Szpital we Włocławku chce uruchomić 50 łóżek dla pacjentów z Covid -19, ale wyspecjalizowanej kadry brakuje. Apel do lekarzy POZ o wsparcie wystosowała Karolina Welka, dyrektor Wojewódzkiego Szpitala Specjalistycznego we Włocławku.
Dodatkowych 100 łóżek covidowych ma być uruchomionych w szpitalu w Radziejowie, który obecnie funkcjonuje jako szpital jednoimienny. Tu również brakuje lekarzy.
Tymczasem chorych przybywa w szybkim tempie. 23 marca w Kujawsko Pomorskiem odnotowano 863 nowych przypadków koronawirusa.