Włocławianie otworzyli dla chorego Kacpra serca i portfele
Morsy Kujawskie Włocławek i Komitet Społeczny Pomóżmy Kacperkowi włączyli się w zbiórkę pieniędzy dla chorego na raka mózgu Kacperka. Na placu Wolności prowadzono licytację przedmiotów podarowanych przez włocławian. Było wiele smakołyków i atrakcji.
Włocławianie otworzyli serca i portfele dla chorego KacperkaTesznera. Pieniądze zbierano na operację i leczenie guza mózgu w szpitalu Nationwide Children’s Hospital w Ohio. Kwota do uzbierania to blisko 4 miliony złotych.
Jak mówi mama Kacpra walka o jego o zdrowie i życie rozpoczęła się dwa lata temu. Choroba przyszła niespodziewanie.
- Potrzebujemy cudu i błagamy Was o niego… Mamy tylko trzy tygodnie na uzbieranie kosmicznej kwoty, by ratować życie naszego synka. Prawie i wylot do USA - to jedyna nadzieja, tylko w ten sposób możemy ocalić Kacperka! – napisała pani Marzena, mama Kacpra. - W Polsce lekarze powiedzieli nam wprost - w przypadku tak zaawansowanej choroby nigdy nie udało się uratować żadnego pacjenta. Wszyscy zmarli… Zegar tyka. Najpóźniej w połowie sierpnia Kacper powinien znaleźć się w szpitalu Nationwide Children’s Hospital w Ohio. Amerykańscy lekarze widzą szanse wyleczenia! Przeprowadzą u Kacperka intensywną chemioterapię i trzy autologiczne przeszczepy szpiku. To jedyna szansa na to, żeby go uratować. W Polsce czeka tylko śmierć…
Kacper ma 10 lat, ale jego dzieciństwo zabrała choroba. Teraz od nas wszystkich zależy, czy uda się zebrać pieniądze na leczenie. Warto wziąć przykład z małego chłopczyka, który przyniósł na licytację pudełko swoich klocków Lego.
Włocławianie otworzyli dla chorego Kacpra serca i portfele