Kujawy.media.pl
Portal Wydawnictwa Kujawy

Anwil Włocławek - San Pablo Burgos 100:90 w 9. kolejce Ligi Mistrzów

Anwil Włocławek pokonał w Hali Mistrzów dużo wyżej notowany hiszpański zespół San Pablo Burgos 10 punktami w drugiej kolejce rundy rewanżowej Ligi Mistrzów starego kontynentu.

Była to kolejna bardzo ważna wygrana gospodarzy w drodze do wyjścia z grupy. Przed meczem trener Igor Milicić prosił kibiców o zrobienie „piekła na trybunach”, więc kibice wywiązali się z tego zadania na przysłowiową szóstkę. Można śmiało napisać, że kibice i koszykarze w drodze do zwycięstwa, gryźli przysłowiowy parkiet. Pierwsze minuty meczu pokazały, że goście nie przyjechali do Włocławka po przegraną. Szybko objęli prowadzenie, ale dobra i skuteczna walka na tablicach oraz celne rzuty z półdystansu i akcji podkoszowych, przyniosły gospodarzom na koniec pierwszej kwarty remis 20:20.

Druga kwarta rozpoczęła się od jeszcze lepszej gry w obronie podopiecznych Igora Milicicia. Ponadto punkty zaczął zdobywać Tony Wroten. Koledzy również nie ociągali się w defensywie i rzutach z dystansu. W pierwszej połowie rzucili aż 7 trójek, dzięki tym punktom Anwil wyszedł na prowadzenie 28:18, osiągając na koniec pierwszej połowy 10 punktową przewagę 48:38.

Z chwilą wznowienia gry w trzeciej odsłonie do głosu doszli przyjezdni, celnie dziurawiąc włocławski kosz. W szeregi Anwilu wkradły się błędy w obronie, niepotrzebne straty, co skutkowało szybko topniejącą przewagą. Mimo tego, że trzecia kwarta zakończyła się 8 punktową przegraną 33:22, to w dalszym ciągu gospodarze prowadzili 70:68. Na początku czwartej kwarty gra ze strony Rottweilerów w dalszym ciągu nie dawała oczekiwanych efektów mimo, że na trybunach kibice głośnym i oszałamiającym dopingiem mobilizowali swoich koszykarzy do walki. Po każdym punkcie, który przybliżał zespół Anwilu do zwycięstwa w hali panowała nieziemska atmosfera i ogłuszający doping. Na 5 minut przed końcową syreną gospodarze ponownie wyszli na prowadzenie, za sprawą najskuteczniej grających amerykanów Tony Wrotena, Ricky Ledo i Chase Simona. Na 2 minuty przed końcem przewaga Rottweilerów wzrosła do 11 oczek i czwartą kwartę wygrali gospodarze 30:22, a cały mecz 100:90. 

Drużyna hiszpańska dała sobie rzucić aż 100 punktów. Bilans Anwilu po tej kolejce to 5 zwycięstw i 4 porażki, który daje coraz większe szanse włocławianom na wyjście z grupy do drugiej fazy rozgrywek Ligi Mistrzów Europy. Przed drużyną kolejne mecze rundy rewanżowej, co prawda najbliższy mecz dopiero 7 stycznia 2020 roku o g. 20:30 na wyjeździe z francuskim zespołem Pau-Lacq-Orthez.  

W najbliższą sobotę 21 grudnia o godz. 19:00 Anwil zagra na wyjeździe w 13. kolejce EBL z zespołem BMSlam Stal Ostrów Wielkopolski. W Hali Mistrzów gospodarze zagrają w drugi dzień świąt Bożego Narodzenia o godz. 17:30 z Asseco Arka Gdynia. Relację na żywo z meczu przeprowadzi Polsat Sport.

Anwil Włocławek - San Pablo Burgos 100:90 (20:20, 28:18, 22:30, 30:22)
ANWIL: R. Ledo 19 (4), Ch. Dowe 16 (3), Ch. Simon 13 (3), R. Freimanis 11 (1), S. Jones 11, T. Wroten 20, M. Sokołowski 7, Sz. Szewczyk 3 (1), K. Sulima 0.
BURGOS: E. Clark 24 (5), V. Benite 22 (4), J. Rivero 10, A. Lima 9, B. Fitipaldo 9,  A. Barrera 8 (2), F. Bassas 6 (2), T. McFadden 2, JP. Tokoto 0, M. Salvo 0, O. Stević 0.

Tekst i fot. Wojciech Nawrocki

Anwil - San Pablo Burgos 2019

Ostatnie wydania

Tu i Teraz. Gazeta Włocławka i powiatu nr 176

Gazeta Aleksandrowska nr 215

Gazeta Ciechocińska nr 167

Ziemia michałowska nr 356

Najnowsze Video