Anwil Włocławek - Trefl Sopot 84:86 w 5. kolejce EBL sezonu 2019/20 [zdjęcia]
Trefl Sopot sprawił dla siebie jakże miłą i niespodziewaną wygraną. To co pokazali w ostatniej kwarcie podopieczni Igora Milicicia, to delikatnie mówiąc parodia koszykówki w wykonaniu Mistrza Polski. Trener, na konferencji prasowej przyznał, że była to kompromitacja jego podopiecznych.
Początek meczu, aż do trzeciej kwarty był wyrównany, ba swoją przewagę Anwil podkreślał powiększaniem przewagi z kwarty na kwartę, aby na przerwę zejść z 16 punktową przewagą 53:37. Po przerwie podopieczni Marcina Stefańskiego zaczęli odrabiać straty, choć gospodarze za sprawą Chrisa Dowe utrzymali bezpieczną przewagę, ostatecznie to przyjezdni dwoma punktami wygrali trzecią kwartę 22:20.
W ostatniej odsłonie wydawało się, że Rottweilery kontrolują mecz, że nic nie może im zagrozić ze strony Trefla. Tym bardziej, że parkiet musieli opuścić za pięć przewinień Witalij Kowalenko i najskuteczniejszy do tego momentu Nana Foulland, zdobywca 18 punktów. Jego rolę przejął były koszykarz Anwilu Paweł Leończyk, który wraz z rozgrywającym Łukaszem Kolendą wziął ciężar odrabiania strat na swoje barki.
To co pokazał młody rozgrywający Trefla było szokiem dla kibiców Anwilu. Jego niewiarygodna gra i punkty dały cenne zwycięstwo przyjezdnym. Ostatnie pięć minut gry pozwoliły gościom zaliczyć pogrom rzutowy 23:2. W samej końcówce Łukasz Kolenda zachował zimną krew na linii rzutów wolnych, co przełożyło się na dwu punktowe zwycięstwo Trefla nad Anwilem 86:84.
Anwil Włocławek - Trefl Sopot 84:86 (24:18, 29:19, 20:22, 11:27)
ANWIL: T. Wroten 16 (1), Ch. Dowe 14 (1), M. Sokołowski 13 (2), J. Karolak 10 (2), R. Freimanis 9 (1), K. Sulima 7, Ch. Simon 6, M. Milovanović 4, Sz. Szewczyk 5 (1).
TREFL: P. Leończyk 19, N. Foulland 18, Ł. Kolenda 16, C. Ayers 13 (3), C. Medlock 8, M. Kolenda 5 (1), M. Kurpisz 4 (1), W. Kowalenko 3 (1).
Czy można było przegrać we własnej hali mecz z niżej notowanym Treflem Sopot, a no jak widać po grze i wyniku – można! Włocławscy koszykarze opuszczali parkiet przy gwizdach sfrustrowanych kibiców. Od jakiegoś czasu można zauważyć, że coś nie tak działa w drużynie Igora Milicicia. Było to widać w dwóch meczach Ligi Mistrzów w Niemczech i Hiszpanii oraz w meczu ligowym w Bydgoszczy z Astorią. Czy to początek kryzysu lub inny powód, czas pokarze, a pierwszym sprawdzianem będzie wtorkowe spotkanie w Lidze Mistrzów o godz. 18:00, gdzie Anwil podejmuje w Hali Mistrzów francuski zespół E'lan Be'arnais Paul-Lacq-Orthez.
Natomiast 3 listopada o godz. 17:30 Rottweilery w hicie 6. kolejki zmierzą się na wyjeździe ze Stelmetem Enea BC Zielona Góra. Bezpośrednia relacja w telewizji Polsat Sport.
Wojciech Nawrocki
Anwil Włocławek - Trefl Sopot 84:86