Anwil Włocławek - UCAM Murcia 68:87 w 5. kolejce Ligi Mistrzów
6 listopada 2018 roku w Hali Mistrzów Anwil Włocławek podejmował w 5. kolejce Ligi Mistrzów lidera grupy „A” hiszpańską drużynę Ucam Murcia.
Po osiągniętych wynikach w czterech kolejkach, mało kto wierzył, że we Włocławku dojdzie do niespodzianki. Niestety nawet nie pomógł żywiołowy doping 2993 kibiców w Hali Mistrzów, którzy w ważnych chwilach meczu głośno dopingowali swoich koszykarzy, z końcową syreną musieli przełknąć gorycz porażki.
Pierwsza kwarta nie zapowiadała końcowej porażki, gdyż podopieczni Igora Milicicia narzucili swój styl gry, a co najważniejsze, zaczęli jak nigdy wcześniej zdobywać punkt po punkcie. Taka taktyka zaskoczyła gości, co nie uszło uwadze na konferencji prasowej trenera Javiera Juareza Crespo. Ale Rottweilery dotrzymywali kroku Murci tylko w pierwszej połowie, która zakończyła się zaledwie dwu punktowym prowadzeniem gości 39:37. Po zmianie stron na parkiecie rządzili i dyktowali warunki gry goście z Hiszpanii.
W naszej drużynie z meczu na mecz, czy to w ligowych bojach czy lidze Mistrzów uwidacznia się coraz większy brak dobrego rozgrywającego. Jeśli działacze Anwilu nie znajdą szybko nowego gracza na tej pozycji, ciężko myśleć o osiągnięciu satysfakcjonujących wyników w tych rozgrywkach. Trzecią kwartę gospodarze przegrali 8 punktami 12:20, w czwartą o jedno oczko wyżej 19:28. W końcówce meczu nasze Rottweilery odrobiły kilka punktów i zmniejszy rozmiar porażki do 19 oczek, bo goście osiągnęli najwyższe prowadzenie 24 punktami. Całe spotkanie zakończyło się wynikiem 68:87.
O przegranej z Murcią przesądziła słaba skuteczność w ataku, tylko 68 punktów przy skuteczności 46 % oraz przegrana walka na tablicach w obronie i ataku 29 – 40. W dalszym ciągu nasi koszykarze mają wielki problem we własnej hali ze zdobywaniem punktów z rzutów osobistych 8 – 13, co daje 61.5% przy osiągnięciach gości 12/14 – 85.7% , nie zapominając o stratach. Reasumując osiągnięcia po 5. kolejce, to nasz Anwil zajmuje wysokie czwarte miejsce w tabeli grupy A.
Anwil Włocławek – UCAM Murcja 68:87 (14:19, 23:20, 12:20, 19:28)
Anwil Włocławek: M. Michalak 19 (2), Ch. Simon 19 (2), V. Lichodiej 11 (3), N. Marković 5, J. Sobin 5, M. Kostrzewski 4, Sz. Szewczyk 3 (1), K. Łączyński 2, J. Parzeński 0, I. Wadowski 0, J. Zyskowski 0.
UCAM Murcia: Ch. Kloof 15 (2), S. Rojas 15 (1), M. Doyle 14 (4), D. Rudez 10 (2), E. Cate 8, M. Delia 8, O. Soko 5, A. Urtasun 5 (1), E. Duran 3 (1), L. Mutić 2, B. Oleson 2, A. Martin 0.
Wyniki 5. kolejki w grupie A:
Niżny Nowogród (Rosja) - Le Mans (Francja) 85:71,
BK Ventspils (Łotwa) - Riesen Ludwigsburg (Niemcy) po dogrywce 93:92.
Sidigas (Włochy) - Banvit (Turcja) 99:95.
Tabela po 5. kolejce
1. UCAM Murcia – 10 pkt.
2. Sidigas Avellino – 9
3. BK Banvit – 8
4. Anwil – 7
5. Nowogród – 7
6. Le Mans – 7
7. BK Ventspils – 7
8.Ludwigsburg – 5
Kolejne trzy spotkania pod rząd Anwil rozegra na wyjazdach, i tak, już w najbliższy piątek 9 listopada o godz. 19:30 zagra w 6. kolejce EBL z AZS-em Koszalin. Następnie 13 listopada o godz. 18:00 w Lidze Mistrzów z tureckim LM-BK Banvit. 16 listopada o godz. 18:00 w 7. kolejce RBL rundy zasadniczej w Radomiu z Rosom i dopiero 21 listopada o godz. 18:00 w Lidze Mistrzów będziemy mogli zobaczyć Rottweilerów w Hali Mistrzów z francuską drużyną MS Basket Sarthe Le Mans.
Tekst i fot. Wojciech Nawrocki
Anwil Włocławek - UCAM Murcia 68:87