Kujawy.media.pl
Portal Wydawnictwa Kujawy

Czy będzie izba wytrzeźwień we Włocławku?

We włocławskim  ratuszu  władze miasta spotkały się z  parlamentarzystami, radnymi  województwa, burmistrzami i wójtami ościennych gmin, aby porozmawiać  o utworzeniu centrum wsparcia dla osób w kryzysie z miejscem do bezpiecznego trzeźwienia.

Włocławska  izba wytrzeźwień zniknęła z mapy wraz z końcem kadencji poprzedniej ekipy rządzącej miastem. Była zbyt droga w utrzymaniu. Obecnie pijane osoby trafiają do szpitala na  oddział ratunkowy. Pijackie awantury są tu codziennością.

Temat stał się gorący po tym, jak Bartosz Nowakowski,  lekarz z Włocławka opisał na Facebooku swoją pracę na oddziale ratunkowym w Szpitalu Wojewódzkim we Włocławku. W poście lekarza czytamy: „Sytuacja kiedy lekarz, ratownik medyczny albo pani pielęgniarka pławią się w ekstrementach, kiedy nasze ciuchy, buty i dłonie mają bezpośredni kontakt z kalem, moczem, wymiocinami a czasem białymi robakami pasożytującymi w pachwinach przebywających na oddziale SOR alkoholików, żeby po chwili badać albo pobierać krew kilkuletniego dziecka w XXI wieku jest sytuacją niedopuszczalną.”

Prezydent Marek Wojtkowski zaproponował utworzenie we Włocławku Centrum Wsparcia które obsługiwałoby i miasto, i gminy ościenne. Utworzenie i później utrzymanie  takiego centrum wymaga jednak dużych pieniędzy, około 1,7 miliona zł, więc padła propozycja, aby gminy dołożyły do tego przedsięwzięcia.

-  Na razie jeszcze nie mówimy o miejscu i organizacji takiego centrum – mówił na brefingu prasowym prezydent Marek Wojtkowski. -  To jest problem szerszy i  nie dotyczy on  tylko samorządu Włocławka. Trzeba rozpocząć od  właściwej organizacji Szpitalnego Oddziału Ratunkowego, co w dużej mierze powinno rozwiązać ten problem.

Powrotu do dawnej izby wytrzeźwień nie ma. Przymusowe zamknięcie obywatela jest nielegalnym pozbawieniem wolności.  Co zrobić z osobą pijaną?  Jeśli  nietrzeźwy nie złamał prawa i nie zakłócił miru rodzinnego, nie może trafić do policyjnej izby zatrzymań. Jednak  SOR nie może się zamieniać w izbę wytrzeźwień , o czym we Włocławku zapomniano.

- Bez względu na to, jak nową  placówkę nazwiemy od izby wytrzeźwień nie uciekniemy – mówił – Eugeniusz Gołembiewski, burmistrz Kowala uczestniczący w spotkaniu. – Włocławkowi izba wytrzeźwień jest potrzebna.

Rozwiązaniem problemu ma zająć się zespół roboczy, który ma wypracować koncepcję działania nowej placówki  dla osób z problemem alkoholowym i uzależnień.

 

Beauty_Room

Ostatnie wydania

Tu i Teraz. Gazeta Włocławka i powiatu nr 174

Gazeta Aleksandrowska nr 213

Gazeta Ciechocińska nr 165

Ziemia michałowska nr 356

Najnowsze Video