Anwil Włocławek - MKS Dąbrowa Górnicza 83:63 w 21. kolejce Energa Basket Liga
Anwil Włocławek 6 marca udanie zrewanżował się w Hali Mistrzów drużynie MKS Dąbrowa Górnicza za przegrany mecz w starym roku 2 punktami 86:84. To było 11 zwycięstwo Rottweilerów we własnej hali.
Podopieczni trenera Igora Milicicia po ponad miesięcznej przerwie rozegrali 21. kolejkę Energa Basket Ligę. Włocławscy kibice przybyli do Hali Mistrzów w sile 3300. Byli spragnieni walki na parkiecie swojej drużyny. Jak zawsze, głośny doping był szóstym zawodnikiem na boisku. Gospodarze obok Polskiego Cukru Toruń są jedyną niepokonaną drużyną przed własną publicznością w tym sezonie. Trener Milicić nie mógł i nie będzie mógł przez najbliższy czas skorzystać z gry Szymona Szewczyka, który nabawił się kontuzji prawego barku w Warszawie podczas turnieju w Pucharze Polski.
Mimo absencji chorobowej Szewczyka powrót Anwilu był udany, zwłaszcza, że włocławskie Rottweilery nie dali najmniejszych szans podopiecznym Jacka Winnickiego, od początku dyktując warunki gry. Co prawda po pierwszej kwarcie gospodarze przegrywali 2 oczkami 18:20. Jednak już w drugiej kwarcie odrobili straty i schodzili na przerwę do szatni z 9 punktową przewagą, a na tablicy wyświetlał się wynik 39:30. Ostatecznie gospodarze dali sobie rzucić w tej kwarcie zaledwie 10 punktów.
Po przerwie na parkiecie dalej karty rozdawali gospodarze pozwalając rywalom na rzucenie tylko 14 punktów, gdy sami zdobyli ich 24, a trzecią kwartę wygrali 24:14. Na ostatnią odsłonę meczu wychodzili z 19 punktową zaliczką. Ostatnia kwarta już niczego nie zmieniła, niezmiennie inicjatywa na pakiecie należała do gospodarzy. W końcówce spotkania trener Milicić wprowadził na parkiet trzech młodych koszykarzy i tak swoją szansę dostali: Rafał Komenda i Damian Ciesielski, zagrali po – 1,49 oraz Marcel Afeltowicz – 0,44 s. Ostatecznie czwarta kwarta zakończyła się 1 punktowym zwycięstwem gospodarzy 20:19, a całe spotkanie 20 punktową przewagą - 83:63. Okienko transferowe zamyka się 15 marca, czy do tego czasu działacze Anwilu i trener Milicić zdołają wzmocnić drużynę, przekonamy się już niebawem.
Najlepszymi strzelcami w Anwilu byli: Ivan Almeida – 18 punktów, 8 zbiórek i 3 asysty oraz Josip Sobin, który uzyskał double-double – 16 punktów i 10 zbiórek. Najwięcej punktów dla gości rzucił Bartłomiej Wołoszyn – 12 i 4 zbiórki oraz D.j. Shelton – 11 punktów.
Anwil Włocławek - MKS Dąbrowa Górnicza 83:63 (18:20, 21:10, 24:14, 20:19)
Anwil Włocławek: I. Almeida 18 (2), J. Sobin 16, A. Delas 11 (3), J. Airington 11 (2), M. Nowakowski 7 (1), P. Leończyk 6, J. Zyskowski 6, Q. Hosley 5 (1), K. Łączyński 2, R. Komenda 1, D. Ciesielski 0, M. Afeltowicz 0.
MKS Dąbrowa Górnicza: B. Wołoszyn 12 (1), D. Shelton 11 (2), A. Broussard 8 (1), J. Trojan 8, P. Pamuła 7 (1), J. Novak 6 (1), M. Gabiński 5 (1), W. Kowalenko 4, P. Wieczorek 2, M. Kucharek 0.
Kolejny mecz Anwil rozegra także w Hali Mistrzów już w najbliższą niedzielę 11 marca o godz. 18:00 z Asseco Gdynia.
Tekst i fot. Wojciech Nawrocki
Anwil - MKS Dąbrowa Górnicza 83:63
