Włocławski Michelin. Stan konta w lesie.
Policja prowadzi śledztwo w sprawie porzuconych w lesie i podpalonych listów. Zawiadomienia jednego z banków o stanie kont ich właścicieli - mieszkańców włocławskiego Michelina oraz o dokonanych transakcjach – wylądowały w lesie.
Stertę podpalonych listów znalazł mężczyzna biegający po lesie i natychmiast zawiadomił policję. Nie wszystkie pisma doszczętnie się spaliły. Na niektórych przesyłkach udało się przeczytać, kto był ich adresatem. Jeszcze nie ustalono kto był odpowiedzialny za dostarczenie korespondencji, prawdopodobnie była to prywatna firma.
Policja nie udziela informacji. Sprawa jest w toku postępowania. Policja prowadzi śledztwo w sprawie.