Łosie na autostradzie
Kolizją zakończyło się „spotkanie” kierującego autem z łosiem, który znalazł się na autostradzie. Samochód zniszczony, łoś padł, na szczęście podróżującym nic się nie stało.O wielkim szczęściu może powiedzieć kierowca audi po spotkaniu z „wielkim” zwierzęciem na autostradzie. Wczoraj (26.01) po godz.21 na autostradzie, na wysokości m. Szewo doszło do bardzo groźnie wyglądającego zdarzenia drogowego. 48-letni kierowca audi, jadąc w kierunku Gdańska potrącił jednego z dwóch łosi, które znalazły się na jezdni. Zwierzę padło na miejscu. Na szczęście osoby podróżujące nie odniosły poważniejszych obrażeń. Samochód został kompletnie zniszczony.
