Tatuś rzucił butelką w trzyletniego syna
Policjanci zatrzymali 30-letniego mężczyznę, który rzucił butelką piwa w swoje dziecko. Dla 3-latka historia zakończyła się założeniem szwów, dla jego ojca zakończy się przedstawieniem zarzutów.
Alkohol wyzwala w człowieku niejednokrotnie niekontrolowane zachowanie. Czasami może zakończyć się to drastycznie. Skutkiem zachowania pijanego ojca w stosunku do swojego 3-letniego dziecka było uszkodzenie łuku brwiowego malca. O zdarzeniu natychmiast powiadomiła matka dziecka.
- Do zdarzenia doszło 19 listopada w jednym z bloków na osiedlu Zazamcze mówi nadkom. Małgorzata Marczak z KMP Włocławek. - Z ustaleń mundurowych wynikało, że 30-letni nietrzeźwy mężczyzna, ojciec m.in.3-letniego chłopca rzucił w jego stronę butelką z piwem. Butelka trafiła dziecko, uszkadzając łuk brwiowy. Konieczna okazała się pomoc lekarska. Mężczyzna tłumaczył, że zdenerwował się płaczem i zbyt głośną zabawą swojego syna. 30-latek miał w swoim organizmie prawie 2 promile alkoholu. Został zatrzymany, trafił do policyjnego aresztu.
Nie jest wykluczone, że usłyszy on zarzut znęcania się nad rodziną oraz naruszenia zdrowia dziecka. Grozić mu może za to do 5 lat pozbawienia wolności.