Zrejestrowało go oko kamery

Policjanci zatrzymali 22-letniego włocławianina, który ma na swoim koncie kilkadziesiąt włamań do piwnic, kradzieży różnego sprzętu. To nie koniec policyjnych ustaleń. Może mu grozić  do 10 lat pozbawienia wolności.

Włamania do piwnic, garaży to kategoria przestępstw wyjątkowo uciążliwa dla ich właścicieli. Są to zazwyczaj miejsca, w których zgromadzone są różnego rodzaju sprzęty, przedmioty, które np. użytkowane są sezonowo, okazjonalnie, które zajmują zbyt dużo miejsca w mieszkaniu. Niestety zdarza się, że takie okoliczności wykorzystywane są przez  sprawców przestępstw.

Do włocławskiej komendy wpływają zawiadomienia o włamaniach do piwnic, pomieszczeń gospodarczych, garaży. Niejednokrotnie mundurowym potrzeba trochę czasu na ustalenie ewentualnych sprawców. Rzadko się zdarza zatrzymanie sprawcy na gorącym uczynku. W niektórych okolicznościach do jego  ustalenia przyczynia się monitoring, z którego prowadzący postępowanie często korzystają. Tak też było w tym przypadku.

W miniony poniedziałek (28.09) dyżurny włocławskich policjantów otrzymał zgłoszenie o włamaniu do piwnicy przy ul. Królewieckiej . Zginęły z niej dwie walizki turystyczne. W trakcie czynności policjanci ustalili, że sprawca został zarejestrowany okiem monitoringu. Kiedy ustalili, kto jest „bohaterem” nagrania zatrzymali go. Do zatrzymania doszło wczoraj (30.09), kiedy mężczyzna szedł ul. Piekarską. Okazał się nim 22-letni włocławianin.

Mundurowi nie ograniczyli się jednak tylko do wyjaśnienia okoliczności włamania do tej piwnicy. Kiedy zaczęli „rozpracowywać” 22-latka okazało się, że ma on na swoim koncie dużo, dużo więcej.

Mundurowi ustalili, że mężczyzna jest m.in. sprawcą kradzieży roweru z otwartego garażu przy ul. Chemików. Przy ul. Biskupiej włamał się do pomieszczenia gospodarczego skąd zabrał różnego rodzaju przedmioty. Okazało się, że i w tym przypadku został „uwieczniony” na nagraniu monitoringu. Mężczyzna włamywał się praktycznie na terenie całego miasta. Włamując się nie gardził przedmiotami, które tam się znajdowały. Kradł m.in. klucze, elektronarzędzia, a nawet petardy czy też wózek dwukołowy. 22-latek korzystał również z okoliczności pozostawienia przez właściciela roweru bez stosownego zabezpieczenia i ukradł go. Tak się m.in. stało przy ul. Młynarskiej. Kolejny rower  stał się  łupem z włamania do piwnicy przy ul. Chmielnej.

W sumie policjanci ustalili i udokumentowali, że 22-latek dokonał 24 włamań  i kradzieży na terenie całego miasta. Część skradzionych rzeczy została przez niego sprzedana przygodnym osobom, część została zabezpieczona przez mundurowych i trafi ponownie do właścicieli.
22-latkowi za tego typu przestępstwa grozić może do 10 lat pozbawienia wolności.