Kujawy.media.pl
Portal Wydawnictwa Kujawy

Zwycięska passa MGKS Kujawiaka Lumac Kowal

W minioną niedzielę 26 kwietnia 2015 r. o godz. 16:00 w Kowalu na stadionie im. Kazimierza Górskiego odbyła się 22. kolejka o mistrzostwo V ligi grupy 2, w którym gospodarze MGKS Kujawiak Lumac Kowal podejmowali 10 drużynę tabeli Mień Lipno.

W rundzie jesiennej Kujawiak przegrał w Lipnie 0:1. Kolejne cenne punkty drużyna zdobyła w doliczonym czasie gry, za sprawą  rzutu karnego, podyktowanego za faul na Adrianie Ogłodzińskim przez golkipera Mieni Tomasza Małeckiego, który bezpardonowo sfaulował naszego piłkarza, za co sędzia ukarał go czerwona kartką oraz rzutem karnym, którego na gola zamienił grający trener Dawid Kwiatkowski.
Spotkanie w Kowalu prowadziła trójka sędziów ze Żnina, jako główny Sławomir Kujawa, od trybun Patryk Sławski i Rafał Liana.

Jak przystało na derby regionu, spotkanie stało na dość dobrym poziomie. Od pierwszego gwizdka sędziego Kujawiak prowadził otwartą grę, a kontry, które wyprowadzał kończyły się oddaniem strzału na bramkę Tomasza Małeckiego. Goście też nie zamierzali bronić tylko dostępu do swojej bramki i od czasu do czasu groźnie kontratakowali. Już w 3 minucie Dawid Kwiatkowski strzałem za pola karnego chciał zaskoczyć golkipera przyjezdnych, ale piłka poszybowała wysoko nad bramką. Był to pierwszy sygnał dla gości, że gospodarze chcą szybko objąć prowadzenie w tym spotkaniu. W odpowiedzi w 11 minucie groźną kontrę prawą stroną boiska poprowadzili przyjezdni. Tomasz Gajda pociągnął kontrę prawą strona boiska, wpadł z piłka w pole karne i z około 8 m oddał strzał z ostrego kąta, lecz piłka dość wysoko przeszła nad narożnikiem lewego spojenia słupka z poprzeczką, którą na wszelki wypadek asekurował bramkarz Bartłomiej Szablewski. Kolejny groźny strzał na bramkę gości z 25 m oddal Mateusz Jakubowski, ale i tym razem piłka w bezpiecznej odległości minęła poprzeczkę bramki. W 13 minucie dość nieoczekiwaną i zaskakującą zmianę musiał przeprowadzić w swojej drużynie Dawid Kwiatkowski, urazu pachwiny nabawił się ukraiński napastnik Vitalii Shvets, za którego wszedł Szymon Ozimek. W 17 minucie dość groźną okazje stworzyli goście w polu karnym Kujawiaka. Dawid Gracyk oddał z 16 m silny strzał w kierunku bramki, ale po drodze piłka trafiła w nogi obrońcy i wyszła na rzut rożny. Kto wie czy piłka nie znalazłaby się w bramce, gdyby nie nogi obrońcy? Kolejna bardzo groźna kontra miała miejsce w 21 minucie, napastnik gości Tomasz Gajda ograł wybiegającego do piłki Szablewskiego, przed nim została już tylko pusta bramka, jednak pewna interwencja Mikołaja Jakubowskiego pozwoliła uchronić gospodarzy od utraty gola, który wślizgiem zażegnał utracie gola posyłając piłkę na rzut rożny. Była to tzw. 100% okazja do strzelenia gola. Jednak dwie minuty później w kolejnej sytuacji pod bramka Kujawiaka obrońca Piotr Nowak sfaulował w polu karnym napastnika lipnowskiej drużyny, za co sędzia podyktował rzut karny. Do piłki podszedł najskuteczniejszy piłkarz Mieni Roman Witecki, ale Szablewski popisał się piękną paradą broniąc piłkę zmierzającą w lewy dolny róg.

Te sytuacje pokazały, że goście nie przyjechali do Kowala po remis czy przegraną, ich celem był komplet punktów. Tak, więcej klarowniejszych sytuacji do strzelenia gola mieli lipnowianie, ale nie potrafili ich wykorzystać, łącznie z rzutem karnym. W 35 minucie piłkarz gości Dawid Graczyk został ukarany przez arbitra żółta kartka za krytykowanie decyzji sędziego, który wg. niego nie odgwizdał zagrania piłki ręką przez piłkarza Kujawiaka. W 37 minucie kolejny strzał z 17 m oddał na bramkę gości Dawid Kwiatkowski, ale i tym razem piłka w bezpiecznej odległości minęła światło bramki. Trzecią okazję goście zmarnowali w 38 minucie, kolejny raz walkę z obrońcami gospodarzy i bramkarzem w sytuacji sam na sam wygrywał Tomasz Gajda. Wydawało się, że po jego zagraniu w końcu piłka znajdzie swoje miejsce w siatce Kujawiaka, ale nic z tego, bo Mikołaj Jakubowski wybił piłkę z linii bramkowej na rzut rożny. W 39 minucie żółtą kartkę za faul na nogi otrzymał piłkarz przyjezdnych Bartosz Lewicki. Dobrej okazji nie wykorzystał w 41 minucie Kwiatkowski, podczas oddawania strzału z 18 m poślizgnął się, a piłka po jego uderzeniu minęła poprzeczkę w bezpiecznej odległości. Tuż przed przerwą, w 45 minucie piłkę w pole karne z rzutu wolnego dośrodkował Mateusz Jakubowski, a Karol Urbański oddał strzał głową, po którym piłka minimalnie minęła prawy słupek bramki. Mimo doliczenia 1 minuty, wynik nie uległ zmianie, do przerwy było 0:0.

Od początku drugiej odsłony, to kontrataku przystąpili gospodarze. W 48 minucie Mikołaj Jakubowski strzelił na bramkę z 20 m, ale piłka przeszła minimalnie nad poprzeczką. W 55 minucie za Karola Urbańskiego trener Kwiatkowski wprowadził Kamila Brzezińskiego. Dwie minuty później świeży gracz mógł się wpisać na listę strzelców, piłka po jego uderzeniu wypluł przed siebie bramkarz Mieni, ale nikogo nie było w pobliżu, aby dobić bezpańską piłkę. W 58 minucie piłkarz gości Bartosz Kleczkowski próbował zaskoczyć Szablewskiego, ale piłka uderzona z 15 m minęła w bezpiecznej odległości narożnik kowalskiej bramki. Od tego momentu gospodarze zepchnęli przyjezdnych do obrony. Szybkie kontrataki podopiecznych Kwiatkowskiego coraz częściej zagrażały bramce Małeckiego. W 61 minucie piłka po soczystym uderzenia Daniela Kowalskiego z 30 m minimalnie przeszła nad lewym okienkiem bramki. Dogodnej sytuacji po raz kolejny nie wykorzystał „Kwiatek”. Piłka uderzona z linii pola karnego prawie się otarła o prawy dolny słupek, ale nie wpadła do bramki. W 68 minucie w drużynie gości boisko opuścił Michał Obermeler, za którego wszedł Paweł Zaborowski. W 70 minucie celny strzał w światło bramki oddał Michał Dziedzic-Kamiński, ale bramkarz gości nie miał problemów z obroną piłki. Kolejną niebezpieczną kontrę w wykonaniu gospodarzy w 72 minucie pociągnął prawą stroną Szymon Ozimek, minął dryblingiem obrońców gości i dośrodkował piłkę na 5 m, ale golkiper z Lipna zażegnał niebezpiecznej sytuacji.

W 75 minucie trzeciej zmiany dokonał Dawid Kwiatkowski, za Mateusza Jakubowskiego wszedł Adrian Ogłodziński. Minutę później w groźnej kontrze bramkarz gości udaremnił zdobycie gola Mikołajowi Jakubowskiemu, wybiegając z bramki skrócił dystans do piłki i tym samy uratował swój zespół przed utrata gola, posyłając piłkę na rzut rożny. W 78 minucie arbiter ukarał żółtą kartką Macieja Serafina z Mieni za krytykowanie decyzji sędziego. Ostatnie minuty spotkania, to ciągły napór gospodarzy na bramkę przyjezdnych. W 87 minucie Witold Jakubowski wrzucił piłkę w pole karne, ale nikt z kolegów nie zamknął akcji i piłka wyszła za boisko. Już wydawało się, że derby regionu zakończą się podziałem punktów, jak to miało miejsce w ubiegłym tygodniu w Radziejowie. Jednak w 90 minucie kolejną kontrę gospodarzy poprowadził Bartosz Śmigiel, dośrodkował piłkę w pole karne, do której wystartował Ogłodziński. Obrońcy Mieni na głośny okrzyk swojego bramkarza przepuścili piłkę, którą miał złapać Małecki. Tak się jednak nie stało, piłka na tyle niefortunnie odbiła się od murawy, że zmyliła golkipera, do której dochodził już Adrian Ogłodziński, była to czysta pozycję strzelecką. Bramkarzowi Mieni już nic innego nie pozostało, jak w bezpardonowy sposób sfaulować piłkarza gospodarzy, za co sędzia bez wahania pokazał czerwoną kartkę i podyktował rzut karny. W związku z tym trener Marcin Bartczak dokonał zmiany w swojej drużynie. Oprócz Tomasza Małeckiego boisko opuścił Dawid Gracyk, za którego w bramce stanął doświadczony bramkarz Andrzej Ziemiańczyk. Do wykonania rzutu karnego podszedł grający trener Kujawiaka Dawid Kwiatkowski, który pewnym strzałem w prawy dolny róg zapewnił swojej drużynie komplet punktów. Co prawda Ziemiańczyk wyczuł intencje „Kwiatka” rzucając się w ten sam róg, a nawet był bliski obronienia rzutu karnego. Jednak piłka była uderzona soczyście i bez problemów znalazła się w siatce.

Mimo doliczonych 3 minut, wynik nie uległ zmianie. Kolejna jakże cenna wygrana Kujawiaka pod wodzą Dawida Kwiatkowskiego stała się faktem. Napiszę tak, gdyby do ostatniego gwizdka sędziego utrzymał się remis, z pewnością nie krzywdziłby żadnej z drużyn, bo w pierwszej połowie goście nie wykorzystali trzech dogodnych okazji do strzelenia goli, a w drugiej odsłonie gospodarze nie mogli się wstrzelić w bramkę. Gdyby podopieczni Marcina Bartczaka nie dali się zepchnąć do obrony, i dalej prowadzili otwartą grę, kto wie jak zakończyłoby się to spotkanie. Niemniej cieszą trzy punkty piłkarz, działaczy i kibiców Kujawiaka, które pozwoliły awansować drużynie na 5 miejsce w tabeli, a tym samym wyprzedzić rywala za między GKS Baruchowo, który odnotował szóstą porażka z rzędu w rundzie wiosennej. Kolejna porażka z autsajderem ligi daje dużo do myślenia trenerowi Dariuszowi Janikowi. Co prawda do zakończenia rozgrywek o mistrzostwo 5 ligi zostało jeszcze sporo meczy, ale czas zacząć gromadzić punkty, gdyż kolejne przegrane zmniejszą przewagę nad zespołami ze strefy spadkowej. Kolejne spotkanie Kujawiak rozegra na wyjeździe z Kujawami Markowice w najbliższą sobotę 2 maja 2015 r. Gospodarze z pewnością będą chcieli się zrehabilitować przed własną publicznością za wysoka porażkę w Brześciu Kujawskim z Łokietkiem 2:6. Mecz zapowiada się nad wyraz ciekawie i z pewnością przyniesie sporo emocji kibicom jednej i drugiej drużyny. Mam nadzieję, że Kujawiak wróci z Markowic na tarczy z kompletem punktów.

MGKS Kujawiak Lumac Kowal: B. Szablewski, D. Kowalski, P. Nowak, Mikołaj Jakubowski, M. Dziedzic-Kamiński, Mateusz Jakubowski (75' A. Ogłodziński), K. Urbański (55' K. Brzeziński), D. Kwiatkowski, Witold Jakubowski, V. Shvets (13' Sz. Ozimek), B. Śmigiel
Rezerwowi: G. Rudziński, A. Ogłodziński, F. Frank, A. Gawłowski, Sz. Ozimek, K. Brzeziński

Mień Lipno: T. Małecki, M. Serafin, M. Obermeler (68' P. Zaborowski), D. Dorsz, D. Gracyk (90' A. Ziemiańczyk), B. Lewicki, B. Kleczkowski, K. Gołębiewski, J. Cywiński, T. Gajda, R. Witecki
Rezerwowi: A. Ziemiańczyk, P. Zaborowski, P. Więczkowski, T. Nęcka
Tekst i foto. Wojciech Nawrocki

 

Ostatnie wydania

Tu i Teraz. Gazeta Włocławka i powiatu nr 174

Gazeta Aleksandrowska nr 213

Gazeta Ciechocińska nr 165

Ziemia michałowska nr 356

Najnowsze Video