Weekend na podwójnym gazie
Miniony weekend to czas, w którym policjanci zatrzymali kilku nietrzeźwych kierowców. Niektórzy z nich dodatkowo zlekceważyli nawet sądowy zakaz prowadzenia pojazdów, „lądując” autem w rowie. Nie dość, że taki kierowca otrzymał już mandat, to jeszcze grozić mu może do 3 lat pozbawienia wolności.
Codzienna policyjna służba wskazuje, że nie brakuje jednak osób, które lekceważą zdrowy rozsądek i siadają za kółkiem pojazdu na tzw. podwójnym gazie. Miniony weekend niestety to potwierdził. Policjanci z włocławskiej „drogówki” zatrzymali kilku nietrzeźwych kierujących. Niechlubnym rekordzistą okazał się z pewnością 31-letni kierowca opla vectry.
Okazało się, że w sobotę (18.04) po południu w m. Szczutkowo jadąc swoim autem wypadł z jezdni i znalazł się w rowie. Nic dziwnego, skoro okazało się, że w organizmie miał blisko 3 promile alkoholu. 31-latek doznał ogólnych potłuczeń. Dodatkowo policjanci ustalili, że mężczyzna zlekceważył sądowy zakaz prowadzenia pojazdów, który obowiązywał go jeszcze do listopada 2016 r.
31-latek już został ukarany mandatem za spowodowanie kolizji, ale czeka go jeszcze odpowiedzialność za naruszenie zakazu sądowego, a za to może mu grozić do 3 lat pozbawienia wolności.
Następny dzień (19.04) to kolejny z zatrzymanymi nietrzeźwymi kierowcami. W Szpetalu Górnym tuż po północy policjanci zatrzymali 31-letniego kierowcę opla astry, który nie dość, że uderzył w poprzedzający go samochód, to jeszcze jechał autem mając w organizmie przeszło 2,7 promila.
Z kolei przy ul. Towarowej mundurowi zatrzymali po godz. 1.00 w nocy jadącego chryslerem voyagerem. Sposób jazdy auta był podpadający, więc policjanci sprawdzili co jest tego przyczyną. Okazało się, że 28-letni kierowca był nietrzeźwy. Miał przeszło 1,5 promila alkoholu.
W ręce mundurowych „wpadł” również 49-letni motorowerzysta. Mężczyzna kierował swoim pojazdem mając przeszło 1,8 promila.
Za jazdę w stanie nietrzeźwości kierującym grozić może do 2 lat pozbawienia wolności oraz utrata prawa jazdy do 10 lat.
