Strzały na włocławskiej tamie
Policjanci z Bydgoszczy i Torunia, zajmujący się zwalczaniem przestępczości samochodowej, prowadzili wspólne działania.
Wczoraj (13.11) ok. godz. 22:00 w Toruniu policjanci chcieli zatrzymać do kontroli kierowcę peugeot partner. Mężczyzna prowadzący to auto zatrzymał się. Okazało się, że samochód kilka minut wcześniej został skradziony z ulicy Tłoczka. Na widok policyjnej kontroli inny kierowca, jadący audi TT, zaczął uciekać, przejeżdżając torowisko na ulicy Szosa Lubicka. Komunikat o uciekającym audi trafił do jednostek ościennych. Policjanci wystawili posterunki blokadowe i obserwacyjne.
Dziś (14.11) ok. godz. 3:00 policjanci z Włocławka w pobliżu tamy na Wiśle zauważyli poszukiwane audi. Jego kierowca widząc policyjne radiowozy gwałtownie ruszył doprowadzając do zderzenia z radiowozem. Policjanci, którzy byli wewnątrz doznali niegroźnych potłuczeń, pomimo tego wyskoczyli z radiowozu i oddali kilka strzałów w kierunku nadal uciekającego samochodu. Informację o sytuacji przekazano patrolom biorącym udział w działaniach.
Ok. godz. 7:00 w gminie Fabianki policjanci zatrzymali vw golfa, w którym oprócz kierowcy był także mężczyzna, który wcześniej uciekał przez policjantami audi TT. Jak się okazało miał on ranę najprawdopodobniej postrzałową i trafił do szpitala. Jego życiu, jak przekazali lekarze, nie zagraża niebezpieczeństwo. Do policyjnego aresztu trafił także kierujący vw.
Teraz policjanci będą ustalać jaki związek z kradzionym peugeotem mieli zatrzymani trzej mężczyźni. W tej chwili trwają czynności w tej sprawie.
