W Teatrze – Perypetie mężów…
Każdy mężczyzna czy to młody czy w sile wieku dobrze zna te szczególne chwile kiedy to w sobotnie przedpołudnie dociera do niego głos kochanej żony (narzeczonej, sympatii): „…Kochanie ubieraj się jedziemy po zakupy, nie zapomnij karty!..”.
I tak się zaczyna wielogodzinna wycieczka (czyt. pielgrzymka) po pięknych przestrzeniach centrów handlowych, pełnych krzyczących jaskrawych reklam, kolorowych witryn firmowych sklepów, wypełnionych hałaśliwą muzyką i tłumem kupujących. A w głowie nieszczęsnego męża kołacze się myśl, że właśnie w TV finały Pucharu Świata w skokach narciarskich, albo Liga Mistrzów w piłce nożnej, albo bokserski pojedynek Gołoty, albo Liga Światowa z udziałem naszych siatkarzy…
Są i inne przyjemności wolnej soboty, ot choćby piwko z przyjaciółmi czy kilka godzin w siłowni lub na basenie… Ale nie, żadnego zrozumienia dla męskich potrzeb, idziesz z Nią, oglądasz, doradzasz, choć za grosz nie znasz się na babskich ciuchach, albo lepiej kosmetykach… Idziesz i płacisz bo właśnie Ona zapomniała karty albo numeru pinu! To jest „męska golgota”. Kończy się to awanturą i „cichymi dniami”, ale przychodzi kolejna sobota i… wszystko się powtarza. I właśnie od takiej „sobotniej receptury” chcą uciec bohaterowie komedii Kristofa Magnussona pt: „Maennerhort” co można tłumaczyć jako „Męska kryjówka” lecz reżyser, Andrzej Rozhin, przygotowując spektakl w warszawskim Teatrze „Capitol” wolał zaproponować inny tytuł – „Klub mężusiów”, co nieco ociepla bohaterów sztuki.
To właśnie oni, torturowani mężowie, w poszukiwaniu recepty na szczęśliwe małżeństwo - w świetnych dialogach prowadzonych w piwnicy jednego z centrów handlowych - urządzili „kryjówkę dla mężczyzn”. Ich pragnienia są całkiem proste: chcą pić piwo, oglądać piłkę nożną w telewizji i montować łańcuch z puszek od piwa, którego długość pozwoli na wpisanie do Księgi Rekordów Guinnessa. Wymyślają przy tym strategię jak najefektowniej ograniczyć sobotnie zakupy swoich żon… Czy im się to uda? Jak tę niecodzienną komedię odbierze włocławski widz, a przede wszystkim żony, dziewczyny, narzeczone?
„Na sukces, albo klapę, każdego przedstawienia składają się tekst, obsada i reżyseria.W przypadku „Klubu mężusiów” udało się stworzyć tercet idealny”. (A.Rozhin)
Uwaga! Z okazji Dnia Edukacji Narodowej Teatr Impresaryjny przygotował niespodziankę dla nauczycieli – bilety ulgowe!
Kristof Magnusson
KLUB MĘŻUSIÓW
14 października 2014 r. godz. 19.00
Przekład – Izabela Rozhin
Reżyseria – Andrzej Rozhin
Występują – Krzysztof Tyniec, Cezary Morawski, Michał Milowicz, Robert Wabich,
Kasa Teatru czynna w dni powszednie w godz. 10.00 – 18.00, tel: 54 231 47 66
