Kujawy.media.pl
Portal Wydawnictwa Kujawy

Stulatka z Kowala uhonorowana medalem Unitas Durat Palatinatus Cuiaviano-Pomeraniensis

Dzieciństwo i młodość Zofii Rudzińskiej przypadły na czasy II Rzeczypospolitej i II wojny światowej.  Pamięta czasy siermiężnego peerelu. Historia jej życia to żywa kronika tamtych czasów. W swoje stuletnie urodziny Zofia Rudzińska uczestniczyła w mszy św. w kościele św. Urszuli w Kowalu odprawionej przez proboszcza ks. Piotra Głowackiego wraz z czterema księżmi. Msza obywała się w intencji dziękczynnej m.in. z prośbą o boże błogosławieństwo dla Zofii Rudzińskiej.

- Rzadko się zdarza, że mamy jubilata, obchodzącego swoje setne urodziny – mówił  proboszcz Piotr Głowacki. - 100 lat to cały wiek, który dla Zofii Rudzińskiej rozpoczął się w 1920 roku,  w  historycznym okresie, kiedy Polska odnosiła zwycięstwo w walce z bolszewikami, to także rok, w którym urodził się papież św. Jan Paweł II. Zofia znaczy mądrość i tę mądrość zawsze podziwiałem u jubilatki. 

Życzenia i  medal Unitas Durat Palatinatus Cuiaviano-Pomeraniensis wręczyli jubilatce członkowie zarządu województwa Aneta Jędrzejewska i Sławomir Kopyść. Z życzeniami i kwiatami przybyli również starosta włocławski Roman Gołębiewski, burmistrz Kowala Eugeniusz Gołembiewski, radni, przedstawiciele: KGW, kombatantów, kółek rolniczych oraz rodzina.

– Okolicznościowy medal marszałka województwa kujawsko-pomorskiego Unitas Durat Palatinatus Cuiaviano-Pomeraniensis wręczany był stulatkom po raz pierwszy w  setną rocznicę odzyskania przez Polskę niepodległości – mówi Aneta Jędrzejewska, członek zarządu województwa. – Postanowiliśmy nadal  honorować  nim osoby, które ukończyły 100 lat życia  i swoją pamięcią sięgają do początków odrodzonej ojczyzny. Z przyjemnością wręczyliśmy ten medal pani Zofii Rudzińskiej, która zawsze z nadzieją i entuzjazmem podchodziła do rzeczywistości, a przecież przez te sto lat obserwowała i  przeżywała wiele dobrych, ale i również złych zdarzeń. Znana jest z tego, że potrafi się  dzielić dobrocią i serdecznością.

Starosta Roman Gołębiewski podkreślał, że 100 lat to wiek, którym trzeba się chwalić, bowiem nie każdy może go osiągnąć  w zdrowiu i  w sprawności umysłowej i fizycznej. 

Zofia Rudzińska z domu  Szadkowska urodziła się 4 czerwca w 1920 roku w Rakutówku, koło Kowala.  Ślub z Wacławem Rudzińskim wzięła w 1950 r. i razem z mężem zamieszkała w Kowalu. Oboje byli rolnikami. Wychowali trzech synów; Juliusza, Wojciecha i Ksawerego.

- W latach pięćdziesiątych ubiegłego wieku mama  była bardzo aktywna kobietą – mówi syn Wojciech Rudziński, radny powiatu włocławskiego. - Działała społecznie m.in. w kole PCK i Związku Bojowników o Wolność i Demokrację. Była też radną Kowala ( Gromadzka Rada Narodowa w mieście Kowal)

 Dzisiaj pani Zofia mieszka z synem Wojciechem i jego rodziną. Dużo czyta, Gazetę Pomorską i gazetę „Tu i Teraz” oraz   książki o tematyce historycznej.  Do 85 roku życia dużo podróżowała, odwiedziła m.in.: Włochy, Watykan - z którego przywiozła cenną pamiątkę – zdjęcie z papieżem Janem Pawłem II, Izrael, Syrię, Egipt i USA – tam w  Teksasie mieszka jej syn Ksawery z rodziną. 
Pani Zofia ma pięcioro wnuków i dwoje prawnucząt.

Wielu gości, życzenia i kwiaty, a przede wszystkim marszałkowski medal Unitas Durat Palatinatus Cuiaviano-Pomeraniensis były dla jubilatki wielkim zaskoczeniem. Pani Zofia mówiła, że to tylko niepotrzebny kłopot dla wszystkich. Natomiast jej znajomi podkreślali, że zawsze była skromna, raczej dawała innym i nigdy nie oczekiwała podziękowań.

{igallery id=4986|cid=2006|pid=1|type=category|children=0|addlinks=0|tags=|limit=0

 

Ostatnie wydania

Tu i Teraz. Gazeta Włocławka i powiatu nr 175

Gazeta Aleksandrowska nr 214

Gazeta Ciechocińska nr 166

Ziemia michałowska nr 356

Najnowsze Video