Dynia miała swoje święto w szkole w Więsławicach
W szkole filialnej w Więsławicach odbyło się święto dyni. Rozstrzygnięto konkursy plastyczny i poetycki. Serwowano zupy i ciasta dyniowe. Były też występy artystyczne i moda w kolorze dyniowym.
Jesienią dostępnych jest wiele rożnych odmian dyni zarówno jadalnych, jak i ozdobnych. Ich różnice przejawiają się w kolorze, wyglądzie, wielkości, jak również w smaku. Historia dyni sięga czasów starożytności. Grecy używali jej na zaparcia, natomiast Rzymianie uwielbiali jej smak w połączeniu z miodem. W innych kulturach tworzono z niej naczynia lub rzeźby. Do Europy dynia trafiła dopiero około XV wieku za sprawą Krzysztofa Kolumba.
- Chcemy pokazać, że dynia nie tylko kojarzy się z zachodnim świętem Halloween. Drzemie w niej nie tylko potencjał ozdobny, ale również zdrowotny i odżywczy – zaznaczono na wstępie szkolnej, dyniowej zabawy.
Uczniowie klas 0-III zaprezentowali program artystyczny przygotowany pod okiem nauczycielek Barbary Jankowskiej, Karoliny Kustry, Agnieszki Grabowskiej, Moniki Cymerman i Katarzyny Wietrzykowskiej. Odbył się też pokaz dyniowej mody. Dzieci ubrane były w stroje, których motywem przewodnim była dynia i kolor pomarańczowy. Pokaz mody powstał pod okiem Moniki Samodulskiej i Magdaleny Surdyk.
- Coraz więcej ludzi wykorzystuje dynię w swojej kuchni, bowiem jest ona zdrowa i smaczna – mówi Stanisław Adamczyk wójt gminy Kowal. - Święto tego warzywa w naszej szkole to nowość, ale jak widać przygotowane z pomysłem i promujące zdrowe odżywianie, co uważam za cenną inicjatywę.
- Szkolne wydarzenie wpisało się w czas zbioru dyni – mówi Edward Dominikowski, przewodniczący rady gminy. - W ostatnich latach zainteresowanie uprawą tej rośliny w Polsce wyraźnie wzrosło, szczególnie dyni zwyczajnej. Roślina ta daje duże plony i jest łatwa w uprawie. Okazuje się, że dynia to nie tylko temat dla rolnika - zainspirowała ona także dzieci i młodzież do organizacji tego wydarzenia kulturalnego.
Dynia wkradła się też do literatury. Pisał o niej Ignacy Krasicki (1735 – 1801) w wierszu „Dąb i dynia”. Stąd pomysł, aby uczniowie podjęli próbę poetyckiego zmagania się z dynią. Konkurs wygrał Adam Szydłowski z kl. VII zdobywając pierwsze miejsce za wiersz „Dynia to warzywo…”.
- Nie udałoby się przygotować tej uroczystości bez pomocy rodziców – mówi Barbara Jankowska, zastępca dyrektora szkoły. - Wyjątkowa atmosfera tego święta udzieliła się wszystkim dzieciom, które tego dnia przybyły do szkoły ubrane na kolor pomarańczowy. Te piękne dyniowe stroje to pomysł i wykonanie dzieci ich rodziców. Natomiast nauczyciele przygotowali konkursy i występy uczniów.
Święto dyni zakończyła degustacja potraw, których podstawowym składnikiem była dynia. Można było skosztować dyniową zupę, różne ciasta i dynię w occie.
Dynia miała swoje święto w szkole w Więsławicach
jp