Dożynki i Festiwal Kuchni Kujawskiej w Lubrańcu
W kalendarzu imprez kulturalnych w Lubrańcu od pięciu lat dożynkom towarzyszy festiwal kuchni kujawskiej. To połączenie sprawia, że od razu widać, jak zebrane plony z pól, sadów i ogrodów trafiają do garnka, a przetworzone cieszą oko i przede wszystkim podniebienie. Tylko tutaj można odkryć smak potraw, jakie jedli poprzedni mieszkańcy lubranieckich terenów i delektować się jadłem hrabiów Dąmbskich. W Lubrańcu zawsze gotują najlepsi kucharze, nie tylko z Polski.
Dożynki gminno – parafialne rozpoczęły mszą święta dziękczynną w kościele pw. Matki Bożej Szkaplerznej w Lubrańcu. Z kościoła korowód dożynkowy przemaszerował ulicami miasta na teren przy Zespole Szkół im. Marii Grodzickiej w Lubrańcu – Marysinie, gdzie w raz z zespołem folklorystycznym „Echo Lubrańca” celebrowano pradawny obrzęd. Starostami dożynek byli: Beata Andrzejewska z Milżyna i Przemysław Kuśmirek z Bodzanowa.
Gospodarze: burmistrz Lubrańca Stanisław Budzyński, Piotr Sławianowski - przewodniczący Rady Miejskiej w Lubrańcu oraz ks. Waldemar Karasiński – proboszcz parafii Świętego Jana Chrzciciela w Lubrańcu odebrali chleby, wieńce i dary ziemi od delegacji wszystkich sołectw.
W poszukiwaniu smaku dobrego
Festiwal Kuchni Kujawskiej – święto czarniny to podróż w czasie do staropolskiej kuchni i jej smaków oraz konkursy na najsmaczniejszą, tradycyjna kujawską czarninę i tradycyjny produkt spożywczy. Gościem specjalnym festiwalu był Kurt Scheller, szwajcarski szef kuchni, krytyk kulinarny, założyciel Akademii kulinarnej.
Wśród stoisk kulinarnych były m.in. „Celtyckie smaki”, pokaz kuchni wielkopolskiej - Euro Toques Polska, kuchnia pałucka, czy lubranieckie miasteczko smaków i kulinarne zjednoczenie.
Piotr „Celtycki” Klepacz uraczył chętnych „Szczuką jedną, całkiem nierozdzielną”. Pod tą nazwą kryje szczupak przyrządzany na specjalnym rożnie opalanym węglem drzewnym. Specyfika tej potrawy polega na tym, że duży szczupak jest jednocześnie przyrządzony na 3 sposoby - od głowy jest smażony, pośrodku jest gotowany a w trzeciej części, od ogona jest upieczony, przy czym pozostaje w całości. To polska potrawa epoki renesansu zaczerpnięta z najstarszej polskiej książki kulinarnej z 1683 r. pt. „Compendium Ferculorum”.
W swoistą podróż w czasie przebiegającą od lokacji Lubrańca w 1509 roku, poprzez czasy hrabiów Dąmbskich, okres zaborów, (kiedy miasto leżało na pograniczu rosyjsko-niemieckim), aż do momentu, odzyskania przez Polskę niepodległości – zabrali uczestników festiwalu prof. Jarosław Dumanowski, który opowiadał o dawnych czasach i wybitny szef kuchni Tomasz Welter, który przygotowywał potrawy charakterystyczne dla różnych okresów historycznych miasta.
Konkurs rozstrzygnięty
Komisja: Kurt Scheller, Anna Harendarz, Krzysztof Malinowski, Agnieszka Michałowska, Walentyna Jałocha, Iwona Grudzień i Marek Góreczny czarninę oceniła i jako najlepszą wskazała tą, którą ugotowała Restauracja Lizawka z Poznania. Natomiast najlepszym produktem tradycyjnym okazała się kaczka faszerowana przygotowana przez Zespół Szkół w Lubrańcu Marysinie.
Nagrody wręczali burmistrz Lubrańca Stanisław Budzyński oraz przedstawiciele sponsorów i zaproszeni goście.
Bawiono się z artystami
Najpierw można było obejrzeć blok muzyczno-taneczny w wykonaniu miejscowych artystów.
Gwiazdą wieczoru był zespół pop-rockowy oraz ska „Poparzeni Kawą Trzy”, dla którego teksty polskojęzyczne pisze Rafał Bryndal. Zespół powstał w 2005 roku, złożony jest przede wszystkim z dziennikarzy Radia Zet i RMF FM. W kwietniu br. miała premierę kolejna płyta zatytułowana „Zakochaj się we mnie”. Wystąpili: Roman Osica, Krzysztof Zasada, Wojciech Jagielski, Mariusz Gierszewski, Piotrek Sławiński, Marian Hilla, Jacek Kret.
Po koncercie przyszedł czas na tańce, bawiono się z zespołem Silv.
Jolanta Pijaczyńska
Dożynki i Festiwal Kuchni Kujawskiej w Lubrańcu