Kujawy.media.pl
Portal Wydawnictwa Kujawy

MGKS Kujawiak Lumac Kowal przegrał ze Spartą Brodnica 1:4

W minioną sobotę 18 sierpnia 2018 roku o godz. 17:00 na stadionie im. Kazimierza Górskiego w Kowalu przy ul. Dobiegniewskiej 16 MGKS Kujawiak Lumac Kowal w 3. kolejce IV ligi kujawsko-pomorskiej podejmował Spartę Brodnica.

W poprzedniej kolejce gospodarze musieli uznać na wyjeździe wyższość Unii Janikowo, jak wszyscy podkreślają, pretendenta do 3. ligi. Co prawda była to przegrana jedną bramką, więc znawcy piłki kopanej dawali spore szanse w przedmeczowych notowaniach gospodarzom. Ale jak już wiadomo, podopieczni grającego trenera Dawida Kwiatkowskiego dość wysoko ulegli przyjezdnym. Najjaśniejszym punktem drużyny był tylko bramkarz - Tomasz Wojnowski, który super interwencjami uchronił zespół od dużo większej porażki.

Spotkanie poprowadziła trójka sędziów z KS Włocławek, jako główny Tomasz Perliński, na liniach asystowali: Damian Ruczewski i Łukasz Woźniak. Od środka rozpoczęli gospodarze, ale to goście ruszyli do szybkiego ataku, który już w 3 minucie po składnej akcji prawą stroną boiska zdobyli prowadzenie. Długim i celnym podaniem ze środka boiska koledzy obsłużyli Ivana Kovcha, który poradził sobie z Mikołajem Jakubowski i na wysokości pola karnego wrzucił piłkę do zamykającego akcję Adama Reise, a ten z główki posłał futbolówkę w długi róg, pokonując Tomasza Wojnowskiego. W odpowiedzi w 6 minucie Hubert Szymczak mógł wyrównać, ale piłka uderzona z 14 m minimalnie minęła prawy słupek bramki bronionej przez Mateusza Wiśniewskiego.

Przez kolejne 25 minut oba zespoły prowadziły grę w środkowej części boiska, a nieliczne ataki kończyły się na liniach defensywy. W 30 minucie pierwszą żółtą kartkę w tym spotkaniu otrzymał nowy piłkarz Kujawiaka – obrońca Piotr Markowski za faul taktyczny w środku boiska na Adamie Reise. Dwie minuty później było już 2:0 dla gości. Dosłownie skopiowaną kontrą z 3 minuty popisał się Ivan Kovch. Tak samo poradził sobie na prawym skrzydle z Mikołajem Jakubowskim i wrzucił piłkę do zamykającego akcję Adama Reise, a ten płaskim strzałem w długi róg nie dął najmniejszych szans Wojnowskiemu. 

Dwie minuty od wznowienia gry mogło być już 3:0, ale w sytuacji sam na sam strzał Oskara Brzuszczaka nogami wybronił Tomasz Wojnowski. Kolejną super okazję goście wypracowali w 39 minucie. Tym razem lewą stroną boiska Brzuszczak mijał kolejno obrońców Kujawiaka niczym narciarz tyczki w slalomie gigancie, następnie wrzucił piłkę do wychodzącego na 6 m Jakuba Panka, ten uderzył w światło bramki, ale pewną interwencją popisał się Wojnowski. Końcówka pierwszej połowy należała do Kujawiaka. W 41 minucie bliski pokonania Wiśniewskiego był Witek Jakubowski, ale piłka po uderzeniu z 18 m nieznacznie przeszła nad poprzeczką Sparty. W 43 minucie  w kontrze na 30 m sfaulowany został Maciej Lewandowski. Z rzutu wolnego huknął na bramkę Łukasz Grube, ale piłkę zmierzająca w lewy dolny róg pewnie złapał Wiśniewski. Mimo doliczenia 2 minut, pierwsza połowa zakończyła się dwubramkowym prowadzeniem przyjezdnych.

Od początku drugiej połowy trener Kwiatkowski dokonał podwójnej zmiany w swoim zespole, za Kamila Malinowskiego wszedł Alan Czerwiński, a Damiana Ratajczyka zmienił Vitalii Shvets. Po dwóch minutach gry super kontrę lewą stroną boiska wyprowadzili kowalanie. Dokładnym podaniem ze środka boiska Łukasz Grube obsłużył Szymczaka, a ten wbiegł w pole karne przy asyście dwóch obrońców. Gdy zdecydował się na strzał, obrońca wślizgiem wybił piłkę na rzut rożny. W odpowiedzi w 50 minucie na strzał z 30 m zdecydował się  piłkarz gości - Radosław Gajkowski, ale piłka w bezpiecznej odległości minęła prawy słupek. W szybkiej odpowiedzi minutę później z 28 m huknął na bramkę Sparty Vitalii Shets, ale tym razem piłka przeszła tuż przy lewym słupku.

Co Shvetsowi nie udało się w 51 minucie, udało się w 54, tym razem pięknym strzałem z linii pola karnego w długi róg pokonał Wiśniewskiego, dając kontaktową bramkę swojej drużynie. Od razu po wznowieniu gry goście ruszyli do ataku i stało się to, co nie powinno się wydarzyć, a mianowicie Piotr Markowski na 20 m ratował się faulem taktycznym na Adamie Reise, za co został ukarany drugą żółtą, a w konsekwencji czerwoną kartką i musiał opuścić boisko. Do wykonania stałego fragmentu gry podszedł Marcin Rupiński, który uderzył precyzyjnie piłkę w prawe okienko, ale futbolówka zatrzymała się na spojeniu słupka z poprzeczką, ratując tym samym gospodarzy przed utratą trzeciej bramki. W 58 minucie po raz kolejny golkiper Kujawiaka wyszedł obronną ręką w sytuacji sam na sam z Jakubem Pankiem, broniąc jego strzał, po którym piłka wyszła na rzut rożny. W 63 minucie goście mogliby zaliczyć tzw. samobója. Piłkę w pole karne dośrodkował z lewej strony pola karnego Szymczak, a Dorian Banasiak tak niefortunnie interweniował, że piłka po odbiciu od jego nogi dosłownie o milimetry minęła lewy słupek. W 64 Piotr Szablewski został ukarany żółtą kartką, po konsultacji Tomasza Perlińskiego ze asystentem Łukaszem Woźniakiem. W 67 minucie w drużynie gości żółtą kartkę zobaczył Serhii Trykosh za faul taktyczny w nogi Dawida Kwiatkowskiego, który wyprowadzał groźną kontrę Kujawiaka.

Od 68 minuty trenerzy obu zespołów grali bardziej taktycznie na czas, dokonując co chwilę zmian w swoich drużynach. I tak trener gości Daniel Bukowski dokonał pierwszej zmiany, za Radosława Gajkowskiego wszedł Bartosz Zalewski. Minutę później w Kujawiaku trener Kwiatkowski dokonał trzeciej zmiany, Witolda Jakubowskiego zmienił Bartosz Śmigiel. W 70 minucie trener Sparty dokonał drugiej zmiany, Jakuba Panka zmienił Mateusz Wesołowski. W 71 minucie za niesportowe zachowanie (wybicie piłki po gwizdku sędziego) żółtą kartką ukarany został piłkarz Sparty Łukasz Ciechowski. Grający w osłabieniu Kujawiak dzielnie stawiał opór przyjezdnym do 75 minuty, gdzie po raz trzeci Ivan Kovch popisał się asystą do Bartosza Zalewskiego, który dopiero co wszedł na boisko, pokonując Wojnowskiego przy biernej postawie obrońcy Piotra Szablewskiego. W 78 minucie Maciej Lewandowski z Kujawiak został ukarany żółtą kartką. W tej samej minucie trener Kwiatkowski dokonał ostatniej zmiany w swojej drużynie, za Mikołaja Jakubowskiego wszedł jego młodszy brat Mateusz.

W 80 minucie kolejną żółtą kartkę w ekipie gospodarzy został ukarany Alan Czerwiński. W 84 minucie przepiękną kontrę prawą stroną boiska wyprowadził Ivan Kovch, który mijał kolejnych piłkarzy Kujawiaka niczym tyczki w slalomie gigancie. Mało tego, ograł również Wojnowskiego, który wybiegł z bramki na 20 m i dośrodkował piłkę w pole karne do zamykającego akcję Adama Reise, który mając pustą bramkę uderzył głową tak niefortunnie piłkę, że ta minęła w znacznej odległości lewy słupek, za co otrzymał od kowalskich kibiców gromkie brawa. W 86 minucie trzeciej zmiany dokonał trener gości, Łukasza Ciechowskiego zmienił Michał Szcześniak. W 89 minucie Adam Reise znalazł się w sytuacji sam na sam z Wojnowskim, który popisał się piękna paradą, posyłając piłkę na rzut rożny. Tym razem asystę zaliczył Michał Szcześniak. W 90 minucie strzelca dwóch goli Adama Reise zmienił Jacek Kaźmierczyk. 

Do regulaminowego czasu gry sędzia Perliński doliczył 4 minuty. Niestety kolejne minuty okazały się pechowe dla Kujawiaka, gdyż zmiennicy ustalili w 92 minucie wynik spotkania na 4:1. Jacek Kazimierczyk dokładnym podaniem obsłużył Bartosza Zalewskiego, który wbiegł pomiędzy kowalskich obrońców, następnie przelobował na 25 m Wojnowskiego, który ratując sytuacje wybiegł z bramki. Tak, więc to co nie powinno się w Kowalu zdarzyć, stało się faktem. Kujawiak przegrał mecz, który mógł przynajmniej zremisować, bo raczej na wygraną nie miał szans grając większą część drugiej połowy w osłabieniu. Goście grali bardzo mądrze taktycznie, dokładnie realizując przedmeczowe założenia trenera Bukowskiego, który praktycznie w meczu nie interweniował wobec swoich podopiecznych. 

Trener Kujawiak ma dużo do przemyślenia przed kolejnym spotkaniem jakie Kujawiak rozegra na wyjeździe już w najbliższą sobotę 25 sierpnia 2018 roku o godz. 14:30 z zajmującą 8 miejsce Notecianką Pakość, która w ostatniej kolejce w Inowrocławiu zremisowała z Cuiavią 2:2.   

Kujawiak Kowal: Dawid Kwiatkowski – grający trener 
T. Wojnowski – Mikołaj Jakubowski (78' Mateusz Jakubowski), D. Ratajczak (46' V. Shvets), P. Markowski w 55' 2xż, W. Jakubowski (69' B. Śmigiel), K. Malinowski (46' A. Czerwiński), M. Lewandowski, P. Szablewski, Ł. Grube, D. Kwiatkowski, H. Szymczak.
Rezerwowi: M. Bednarski, J. Frank, R. Jakubowski, Mateusz Jakubowski, A. Czerwiński, V. Shvets, B. Śmigiel.

Sparta Brodnica: Daniel Bukowski – trener
M. Wiśniewski, S. Trykosh, O. Brzuszczak, M. Rupiński, Ł. Ciechowski (86' M. Szcześniak), R. Gajkowski (68' B. Zalewski), K. Janczak, A. Reise (90' J. Kaźmierczyk), I. Kovch, D. Banasiak, J. Panek (70' M. Wesołowski).
Rezerwowi: A. Kural, B. Zalewski, M. Wesołowski, M. Szcześniak, J. Kaźmierczyk, V. Golovatenko.

Tekst i fot: Wojciech Nawrocki

Ostatnie wydania

Tu i Teraz. Gazeta Włocławka i powiatu nr 175

Gazeta Aleksandrowska nr 214

Gazeta Ciechocińska nr 166

Ziemia michałowska nr 356

Najnowsze Video