OSP w Błennej obchodziła jubileusz 90.lecia jednostki
OSP w Błennej obchodziła jubileusz 90.lecia jednostki
Obchody jubileuszu OSP w Błennej rozpoczęły się mszą św. w Sanktuarium w Błennej odprawioną przez proboszcza i kapelana strażaków ks. Waldemara Pasierowskiego. Później strażacy i ich goście przemaszerowali do remizy strażackiej gdzie odbyła się dalsza część uroczystości.
Pierwsza wzmianka o potrzebie założenia straży pożarnej w Błennej pochodzi z 26 grudnia 1927 roku. 5 lipca 1928 roku w domu Juliana Kozłowskiego, w obecności instruktora straży pożarnych w powiecie kolskim - zebrało się w 35 mieszkańców Błennej i okolicznych wsi. Podjęli oni uchwałę o utworzeniu Ochotniczej Straży Pożarnej. W trzy dni wybrano zarząd, na którego czele stanął prezes Antoni Szalej z Dziewczopola, wiceprezesem został Władysław Zabłocki zamieszkały w Błennie, naczelnikiem - Adam Szadkowski z Błennej, sekretarzem - Stanisław Kamiński z Wystrzelic, skarbnikiem - Julian Kozłwski z Błennej, gospodarzem - Jan Czupryniak też z Błennej. Jednostka miała 23 strażaków.
Mundury i czapki druhowie kupili za własne pieniądze, a komenda powiatowa Straży Pożarnych w Kole dała ręczną sikawkę, węże, hełmy i topory. W dwa lata później rozpoczęła się budowa pierwszej drewnianej remizy strażackiej. Pierwszym środkiem transportu był kupiony w latach 30-tych specjalny wóz konny przystosowany do przewozu sprzętu i ludzi.
W czasie drugiej wojny światowej straż w Błennej nie przestała działać, ale przynależność do niej była obowiązkowa, prowadził ją Niemiec Wegiert. Po wojnie w 1945 roku i po powrocie druhów z niewoli straż ożywiła swoją działalność. Prezesem został Antoni Szalej, a naczelnikiem Adam Szadkowski.
W okresie 90 lat zmieniał się zarząd i druhowie, odchodzili starsi, a ich miejsca zajmowało kolejne pokolenie. Zmieniał się też sprzęt strażacki na nowocześniejszy, co wymusiło szkolenia druhów. Remiza strażacka kilkakrotnie była rozbudowywana i remontowana.
Początek działalności straży we wsi i zachodzące zmiany doskonale pamięta druh Wiesław Baraniak, który był prezesem jednostki od 1982 do 2016 roku.
- Historia zapisana jest nie tylko w kronikach, ale o długiej drodze druhów strażaków przypomina też pierwsza ręczna sikawka (pompa) wbudowana w pomnik, który stanął przy remizie 2010 roku, a którą obsługiwałem jako młody chłopak - mówi Wiesław Baraniak, który podczas uroczystości 90. lecia OSP w Błennej odznaczony został Medalem honorowym im. Bolesława Chomicza.
Od 9 stycznia 2016 r. prezesem OSP jest syn Wiesława Paweł Baraniak, bo jak mówiła młodzież w humorystycznej scence przygotowanej na jubileusz – bycie strażakiem ochotnikiem w Błennej to choroba genetyczna. Od tego czasu w zarządzie są także: naczelnik - Wiesław Nowicki, zastępca naczelnika - Łukasz Grabski, sekretarz - Stanisław Miziołek, gospodarz - Mirosław Olszewski.
Więcej przeczytacie w artykule w lipcowym wydaniu gazety "Tu i Teraz"