Kujawy.media.pl
Portal Wydawnictwa Kujawy

MGKS Kujawiak Lumac Kowal pokonał Zjednoczonych Piotrków Kuj.3:0 (zdjęcia)

W minioną niedzielę 7 maja 2017 roku o g. 17:00 na stadionie miejskim w Piotrkowie Kujawskim powiat radziejowski w meczu kończącym 23. kolejkę o mistrzostwo V ligi kujawsko-pomorskiej grupy II MGKS Kujawiak Lumac Kowal pokonał Zjednoczonych 3:0.

Piłkarze Kujawiaka przystąpili do tego spotkania osłabieni brakiem trzech podstawowych piłkarzy. Grający trener Dawid Kwiatkowski nie mógł skorzystać z usług piłkarzy borykających się z kontuzjami, tj. Szymona Gawłowskiego, Vitalija Shvetsa oraz Bartosza Śmigla. W niepełnej dyspozycji był również Mateusz Jakubowski, który dopiero w końcówce meczu wszedł na boisko, zmieniając kapitana Kamila Malinowskiego. W rundzie jesiennej w Kowalu Kujawiak zremisował 0:0 ze Zjednoczonymi. Podopieczni Tomasza Jarońskiego z 21 punktami zajmowali 12 pozycję, natomiast wicelider zgromadził 43 punktów. Kowalską drużynę mocno naciska GKS Baruchowo, który w sobotnim meczu na szczycie sprawił miłą niespodziankę, pokonując Lidera Włocławek 2:1. Dzięki wygranej, GKS zbliżył się do Kujawiaka na jeden punkt. Oczywiście gdyby wicelider przegrał to spotkanie, miałyby nad GKS-em tylko jeden punkt przewagi. Dlatego trener Dawid Kwiatkowski musiał odpowiednio zdopingować swoich piłkarzy, a także przemeblować ustawienie drużyny, aby wywieźć z Piotrkowa Kujawskiego komplet punktów. Mecz poprowadziła trójka sędziów z KS Bydgoszcz, jako główny: Damian Dorn, na liniach asystowali: Dariusz Drozd i Marcin Wódkowski.  Rozpoczęcie meczu poprzedziło uczczenie pamięci „minutą ciszy” tragicznie zmarłego piłkarza GKS Łokietek Brześć Kujawski - Mariusza Kowalskiego.

Od pierwszego gwizdka sędziego gospodarze przystąpili do szturmu na bramkę przyjezdnych. Pierwsze 10 minut należały do gospodarzy. W 5 minucie Sebastian Gawroński wrzucił piłkę w pole karne, ale obrońca Kujawiaka Kamil Malinowski skutecznie przeciął jej lot, posyłając ją na rzut rożny. Kolejną groźną akcję gospodarze przeprowadzili w 8 minucie. Najlepszy piłkarz Zjednoczonych - Patryk Kozłowski ograł obrońców Kujawiaka i strzelił soczyście na bramkę Adama Szczepańczyka, jednak piłka minimalnie przeszła nad poprzeczką. W odpowiedzi groźną kontrę gości w 10 minucie lewą stroną boiska wyprowadził Witold Jakubowski, który ograł obrońcę miejscowych i z linii końcowej boiska wrzucił piłkę na 11 metr, gdzie Kacper Ciesielski plasowanym strzałem pod porzeczkę pokonał Szymona Lahuta. Szybko strzelona bramka dała Kujawiakowi psychologiczną przewagę. Choć miejscowi nie poprzestali na murowaniu dostępu do swojej bramki.

W 15 minucie Łukasz Deręgowski zdecydował się na strzał z 25 m, ale piłka poszybowała w bezpiecznej odległości nad bramką Kujawiaka. W 21 minucie żółtą kartką został ukarany w ekipie gości Mikołaj Jakubowski. Minutę później super okazje stworzyli sobie gospodarze. Z rzutu wolnego piłkę w pole karne wrzucił Patryk Kowalski, a główką wykończył akcję Patryk Betliński. Jednak na posterunku był Adam Szczepańczyk, który popisał się piękną paradą broniąc trudną piłkę. Co się nie udało gospodarzom, w 24 minucie udało się Kacprowi Ciesielskiemu, który popisał się indywidualną akcją przed polem karnym Zjednoczonych. Najpierw ograł obrońcę, a następnie z półobrotu strzałem w długi róg pokonał golkipera gospodarzy. Po strzeleniu drugiego gola gra z jednej i drugiej strony przez najbliższy kwadrans toczyła się w środkowej części boiska, a nieliczne ataki z obu stron kończyły się na liniach defensywnych. Dopiero w 40 minucie Kacper Ciesielski mógł po raz trzeci wpisać się na listę strzelców, ale piłka po jego strzale z 20 m przeszła tuż nad lewym okienkiem bramki gospodarzy. Na dwie minuty przed końcem pierwszej połowy Patryk Kozłowski uderzył z 25 m na bramkę Kujawiaka, ale Kamil Malinowski nie pozwolił aby piłka trafiła pod nogi napastnika Zjednoczonych i asekuracyjnie posłał ją na rzut rożny. Do przerwy wynik nie uległ zmianie, Kujawiak zasłużenie prowadził 2:0. 

Z chwilą rozpoczęcia drugiej połowy do ataku ruszyli podopieczni Dawida Kwiatkowskiego. Dwie minuty po rozpoczęciu gry - Adrian Wojciechowski wrzucił piłkę w pole karne do zamykającego akcję Kacpra Ciesielskiego. Jednak w idealnej sytuacji nie opanował piłki, a obrońca gospodarzy wybił ją daleko od bramki. Kolejną super okazję wypracowali sobie goście w 50 minucie. Robert Jakubowski znalazł się z piłką na 10 m i zamiast zdecydować się na strzał w kierunku bramki, oddał piłkę do Karola Urbańskiego, ale skutecznie zatrzymał piłkę obrońca Zjednoczonych. W 54 minucie żółtą kartkę w drużynie gospodarzy otrzymał Przemysław Betliński, który w bezpardonowy sposób sfaulował Dawida Kwiatkowskiego.

W 60 minucie Zjednoczeni przeprowadzili groźną kontrę na bramkę Kujawiaka. Patryk Kozłowski wrzucił piłkę w pole karne na 11 metr, a Sebastian Gawroński skierował piłkę głową do bramki przyjezdnych, lecz po drodze Suchomski wybił ją na rzut rożny. Najlepszą okazje do strzelenia kontaktowej bramki mieli gospodarze w 63 minucie. Kolejny raz Patryk Kozłowski wymanewrował obrońcę Kujawiaka i bramkarza, a następnie uderzył soczyście piłkę, którą w drodze do pustej bramki przejął na na ciało Kamil Malinowski. Goście nie byli dłużni i dwie minuty później groźną kontrę poprowadził Dawid Kwiatkowski lewą stroną boiska. Ograł obrońców i wrzucił piłkę na 3 metr, gdzie już czekał na nią Kacper Ciesielski. Niestety dobrze ustawiony obrońca Zjednoczonych przeciął podanie. W 69 minucie kolejną okazję stworzyli sobie przyjezdni pod bramką Szymona Lahuta. Kacper Stawicki sfaulował na 25 metrze Roberta Jakubowskiego. Do wykonania stałego fragmentu gry podszedł brat Witold, który wrzucił piłkę w pole karne, a główką wykończył akcję Ciesielski. Piłka po jego uderzeniu minimalnie przeszła obok prawego słupka. W 72 minucie trener Zjednoczonych dokonał podwójnej zmiany, za Przemysława Betlińskiego wszedł Bartosz Kwieciński, a za Łukasza Deręgowskiego wszedł Dominik Rosołowski.

W 73 minucie kolejną groźną kontrę przeprowadzili piłkarze Kujawiaka. Piłkę w pole karne wrzucił  na 8 m Witek Jakubowski, ale obrońca gospodarzy uprzedził Roberta Jakubowskiego, wybijając piłkę główką na rzut rożny. Minutę później kolejna szansę na podwyższenie wyniku zaprzepaścił Adrian Wojciechowski. Zamiast strzelać na bramkę w idealnej sytuacji dograł piłkę na 5 m do Kacpra Ciesielskiego, lecz po drodze padła łupem obrońca Zjednoczonych. W 77 minucie piekielnie silny strzał z 20 m Kacpra Ciesielskiego z trudem sparował na rzut rożny golkiper Zjednoczonych. W 78 minucie trzeciej zmiany w swoim zespole dokonał trener Tomasz Jaroński, Sebastiana Gawrońskiego zmienił Adam Lichmański. W 79 minucie na 30 metrze Marcin Kiciński brutalnie sfaulował Kacpra Ciesielskiego, za co został ukarany żółtą kartką. W 80 minucie trener gospodarzy dokonał ostatniej zmiany, Kacpra Stawickiego zmienił Marcin Domański.

W 82 minucie kolejny soczysty strzał Kacpra Ciesielskiego z linii pola karnego broni bramkarz gospodarzy. W 85 minucie grający trener Dawid Kwiatkowski dokonał jednej zmiany, odczuwającego trudy przyjęcia piłki na krocze Kamila Malinowskiego zmienił Mateusz Jakubowski. Mimo pewnego prowadzenia, Kujawiak nie poprzestał na bronieniu dostępu do własnej bramki. Prowadzenie otwartej gry przyniósł oczekiwane rezultaty w postaci trzeciego gola. Stało się to w 88 minucie, Kacper Ciesielski zaliczył hat-tricka. Wcześniej piłkę w pole karne wrzucił Suchomski, która skozłowała za plecy obrońcy, a Kacper w sytuacji sam na sam nie dał najmniejszych szans bramkarzowi, nad którym przelobował piłkę do pustej bramki. Mimo doliczenia 2 minut do regulaminowego czasu gry, wynik spotkania nie uległ zmianie. Kujawiak pewnie pokonał Zjednoczonych Piotrków Kujawski 3:0 i tym samym utrzymał 4 punktową przewagę nad GKS Baruchowo. Dla gospodarzy była to piąta z rzędu przegrana, w których drużyna Zjednoczonych straciła 16 bramek, strzelając zaledwie trzy. Jeśli podopieczni Tomasza Jarońskiego nie zaczną wygrywać kolejnych spotkań, to widmo spadku do niższej klasy mają pewny. 

Kujawiak Lumac Kowal: Dawid Kwiatkowski - trener
A. Szczepańczyk, R. Jakubowski, A. Suchomski, K. Malinowski (85' Mateusz Jakubowski), K. Kujawski, Mikołaj Jakubowski, D. Kwiatkowski, K. Urbański, K. Ciesielski, W. Jakubowski, A. Wojciechowski.
Rezerwowi: T. Wojnowski, K. Kujawski, A. Wojciechowski, J. Frank, M. Jakubowski, Sz. Gawłowski, V. Shvets, D. Piernikowski.

Zjednoczeni Piotrków Kujawski: Tomasz Jaroński – trener
Sz. Lahuta, P. Betliński (72' B. Kwieciński), M. Kiciński, K. Małachowski, K. Stawicki (80' M. Domański), P. Kowalski, S. Gawroński (77' A. Lichmański), S. Hełminiak, Ł. Deręgowski (72' D. Rosołowski), P. Betliński, P. Kozłowski.
Rezerwowi: E. Maciejewski, M. Domański, K. Kawczyński, B. Kwieciński, A. Lichmański, D. Rosołowski, M. Betliński. 

Kolejny mecz Kujawiak Kowal rozegra na własnym boisku w najbliższą sobotę 13 maja o godz. 17:00. Kowal odwiedzi autsajder rozgrywek drużyna BOSiR Dąb Barcin, która wiosną sprawiła wiele niespodzianek, odbierając punkty wyżej notowanym drużynom. W ostatniej kolejce Dąb pewnie pokonał na własnym boisku Noteć Gębice 3:1. Oczywiście faworytem 24. kolejki będą gospodarze, ale nie mogą zapomnieć o obronie własnej bramki. Jeśli cały zespół na czele z Kacprem Ciesielskim zagra z taką skutecznością jak w Piotrkowie Kujawskim, o wynik końcowy możemy być spokojni.    

Tekst i fot. Wojciech Nawrocki

Ostatnie wydania

Tu i Teraz. Gazeta Włocławka i powiatu nr 168

Gazeta Aleksandrowska nr 207

Gazeta Ciechocińska nr 158

Ziemia michałowska nr 354

Najnowsze Video