Liczył się każdy głos. Druga tura wyborów przedterminowych burmistrza Ciechocinka, w niedzielę 6 listopada
W niedzielę, 23 października, w Ciechocinku odbyły się wybory przedterminowe burmistrza Ciechocinka. Wystartowało dwunastu kandydatów, dwójka z nich – Maciej Bartoszek i Jarosław Jucewicz – spotka się w drugiej turze głosowania, 6 listopada.
Ostatecznie do urn w Ciechocinku poszło około 40 procent uprawnionych, karty do głosowania wydano 3216 osobom (uprawnionych do głosowania w Ciechocinku jest 8274 osób, 51 głosów było nieważnych). To jeden z najniższych wyników w historii uzdrowiskowego samorządu po 1989 roku. Niestety wiele osób jeszcze przed wyborami deklarowało, że nie pójdzie głosować, bo... "nie ma na kogo". Kandydaci zostali jednak wybrani, ale już przez kogoś innego, kto stwierdził, że jednak warto oddać swój głos. Tu można było zaobserwować "efekt pasterza". Wielu wyborców w Ciechocinku z przyzwyczajenia głosowało na wieloletniego burmistrza, kiedy go zabrakło, pojawiła się rozterka, komu od nowa zaufać.
Tymczasem głosowanie w pierwszej turze pokazało, że tak naprawdę liczy się każdy głos, nawet ten jeden. Jarosław Jucewicz i Wojciech Marjański uzyskali po 515 głosów. W drugiej turze spotkamy tego pierwszego, a to dlatego, że Jucewicz uzyskał więcej głosów w czterech obwodach wyborczych, a Marjański tylko w trzech. Jeden głos więcej lub mniej rozstrzygnąłby w tym przypadku wszystko.
Najwięcej osób zagłosowało na Macieja Bartoszka. Zaufały mu 534 osoby. Różnica głosów między nim a drugim i trzecim w kolejności kandydatem jest jednak znikoma (jak na wybór najważniejszego urzędnika w Ciechocinku, który będzie decydował przez najbliższy czas o kierunku rozwoju miasta i losie jego mieszkańców). Bartoszek wygrał 19 głosami.
Żaden z kandydatów nie przekroczył 50 procent głosów. W przypadku Ciechocinka to liczba 1538 głosów. W drugiej turze wyborów spotkają się Maciej Bartoszek i Jarosław Jucewicz. Maciej Bartoszek to kandydat bezpartyjny, wspierany przez struktury Platformy Obywatelskiej. Jarosław Jucewicz jest kandydatem niezależnym, bezpartyjnym ciechocińskim samorządowcem. Druga tura wyborów odbędzie się za dwa tygodnie, w niedzielę, 6 listopada. Jeśli frekwencja będzie tak samo niska jak w pierwszej turze, o wyborze zdecyduje rozłożenie głosów wyborców kandydatów, którzy nie weszli do drugiej tury.
Czwarty w kolejności kandydat z najwyższą liczbą głosów to Dariusz Barczak. Ciechociński radny kojarzony z grupą ludzi zmarłego burmistrza Leszka Dzierżewicza zebrał 455 głosów. Na piątym miejscu z 373 głosami jest Andrzej Łozicki, radny powiatu aleksandrowskiego, wspierany w wyborach przez Prawo i Sprawiedliwość. Na szóstym miejscu z 200 głosami uplasował się bezpartyjny ciechociński przedsiębiorca, Sławomir Handziuk.
Pozostali kandydaci zebrali w kolejności: Marek Kuszyński – 145 głosów, Paweł Rosiński – 142 głosy, Wojciech Skotnicki – 115 głosów, Janusz Szyłkowski – 75 głosów, Adam Nawara – 63 głosy, Sławomir Skrodzki – 32 głosy.
Mariusz Strzelecki
