Gazeta Ciechocińska nr 123
W uzdrowisku, w okresie pandemii, kiedy kuracjuszy jak na lekarstwo burmistrz wprowadził płatne parkowanie w znacznej części miasta. Uderzy ono po kieszeni głównie… mieszkańców Ciechocinka.
W soboty i niedziele opłat nie można pobierać, a wtedy najwięcej zjeżdża tu turystów i wtedy miejsc do postoju brakuje. W pozostałe dni z parkingów korzystają głównie mieszkańcy miasta lub okolic. Widać to na ulicach, które po wprowadzeniu opłat opustoszały. Handlowcy, na przykład na rynku, już zauważają mniej klientów. Co ciekawe, burmistrz zawarł niekorzystną umowę z operatorem, który postawił parkometry. Gazeta będzie do tematu wracała. Powiemy tylko, że miasto dostanie z opłat jedynie jedną czwartą dochodów. Wygląda na to, że korzyści z parkowania będzie miała firma zewnętrzna.