Sprzątanie planety Ziemia i kawałka Łazieńca. Sterta śmieci za domem Edwarda Stachury
Ziemia to nasz wspólny dom, a miejscowość w której mieszkamy warta jest, aby zadbać o jej środowisko naturalne. Dla kogo sprzątamy? Dla siebie, bo tutaj mieszkamy, dla przyszłych pokoleń, dla miejsc gdzie chodzimy na spacery, jeździmy rowerem, biegamy, integrujemy się, dla pokazania dzieciom i wnukom że warto zadbać o otoczenie i piękno naszej przyrody.
Łazieniec jest miejscem nietuzinkowym. Mamy tutaj nie tylko las, ale również kilka pięknych stawów, a każdy jest inny w swej urodzie, świetlicę otoczoną rzeźbami i zielenią, dwa place zabaw i dwie mini siłownie. Niestety nie wszyscy cenią to co w prezencie dała natura i praca innych ludzi i ich społeczne zaangażowanie. Śmieci porzucane są we wszystkich możliwych miejscach a szczególnym upodobaniem w tym negatywnym ujęciu, obdarzony został Trzeciak, staw położony za domem Edwarda Stachury. Wokół niego od wielu, wielu lat zbierają się amatorzy wędkowania i towarzyskich spotkań, a efektem ich bytowania są pozostałości po zanętach, woreczki foliowe, puszki, butelki itp. Gromadzone w ten sposób od kilkunastu lat odpady wędkowania i piknikowania spowodowały powstanie dzikiego wysypiska, co widać na zamieszczonych zdjęciach.
W dbałości o środowisko naturalne trudno jest wygrać z osobami które tam gdzie przebywają zostawiają śmieci wszelakie. Wątpliwe efekty przynosi edukacja czy perswazja, skoro ci pseudo wędkarze potrafią od tylu lat, stanowisko wędkarskie usytuować wśród sterty śmieci. Zapewne nie wszyscy z nich tak do tego podchodzą ale po asortymencie odpadów bezsprzecznie wynika, iż znaczna ich część odpowiada za taki stan rzeczy. Pytanie jak temu zaradzić pozostaje na razie bez odpowiedz chyba że pomogłyby kontenery umieszczone w odpowiednich miejscach?
Chcąc jednak odmienić tę rzeczywistość ze złudną nadzieją na trwały efekt, kilkunastoosobowa grupa ochotników przez trzy dni zebrała w tym miejscu 100 worków śmieci (mała ciężarówka). W akcji uczestniczyli członkowie Stowarzyszenia „Cudne Manowce” mieszkańcy Łazieńca i przyjazne środowisku osoby z Grupy Krajoznawczo Turystycznej. W naszej trzynasto i pół osobowej grupie (najmłodszy uczestnik miał cztery lata) zabłysła może irracjonalna nadzieja, że może to nie syzyfowa praca, że może faktyczny użytkownik tego terenu widząc tak wysprzątane naturalne środowisko zawaha się zanim cokolwiek zbędnego następnym razem w nim pozostawi.
Jako faktyczni użytkownicy tegoż urokliwego miejsca składamy podziękowania za chęci i wykonaną pracę społeczną, a Gminie Wiejskiej za pomoc w transporcie zebranych śmieci oraz dostarczenie worków i innych niezbędnych akcesoriów. Akcję przeprowadziliśmy w niewielkich grupach z zachowaniem dystansu społecznego. Z powodu pandemii nie nadaliśmy akcji szerszego rozgłosu ale dzięki dostępnym mediom wieści się szybko roznoszą i być może dzięki temu będzie to przestrogą dla niefrasobliwych spacerowiczów i wędkarzy a będzie także zachętą dla innych w temacie czystego środowiska.
(n)
Sprzątanie planety Ziemia i kawałka Łazieńca. Sterta śmieci za domem Edwarda Stachury
