Kujawy.media.pl
Portal Wydawnictwa Kujawy

Telewizja przyjechała

Skoro jesteśmy przy temacie kampanii wyborczej, redakcja „Gazety Aleksandrowskiej” otrzymała pismo od Jakuba Strzelki, szefa sztabu wyborczego Edyty Jaszczak z  żądaniem sprostowania fragmentu felietonu pt. „Telewizja przyjechała”.

Kandydatkę  na burmistrza Aleksandrowa Kujawskiego, a może bardziej jej pomocnika, wzburzyły słowa: „Zaproszenie na konferencję prasową Edyty Jaszczak brzmiało jak każde inne. Wprawdzie miejsce spotkania zmieniono, nie powiadamiając o nim w odpowiednim czasie, choćby SMS-em lub telefonicznie, jak to się praktykuje, ale dzięki wicestaroście na nie dotarliśmy”.

Osoba nie podpisana z imienia i nazwiska, można się tylko domyśleć, że to Edyta Jaszczak napisała:
„Świadoma swoistej wolności myśli gatunku dziennikarskiego, jakim jest felieton, czuję się zobowiązana do sprostowania nieprawdziwej informacji jaka się w nim pojawiła. Redaktor Stanisław Białowąs w tekście zatytułowanym „Telewizja przyjechała” napisał, że nasz sztab nie powiadomił w odpowiednim czasie o zmianie miejsca konferencji prasowej, w trakcie której ogłosiłam swoją kandydaturę w wyborach na burmistrza Aleksandrowa Kujawskiego. Jest to nieprawda. Członkowie sztabu wysyłali podobną informację za pośrednictwem maila o godzinie 8:51, podczas gdy konferencja odbyła się o godzinie 12:00. Zarzut jakoby zabrakło odpowiedniego powiadomienia stawia mnie w złym świetle zważywszy na negatywny wydźwięk felietonu w stosunku do mojej osoby.”

Szanowna pani, w publikacji padło słowo „w odpowiednim czasie”. Na pewno takim odpowiednim czasem nie było przedpołudnie tego samego dnia, kiedy zaplanowana była konferencja. Choćby z tej prostej przyczyny, że jak się rano wyjeżdża z domu w teren to nie ma  możliwości sprawdzania komu przyjdzie do głowy zmieniać ustalone  terminy lub miejsca spotkania. Organizator konferencji powinien wiedzieć, że w takiej sytuacji należy zainteresowanych powiadomić i to skutecznie, najlepiej telefonicznie. Wicestarosta aleksandrowski także nie wiedział o zmianie miejsca, choć miał podczas konferencji wygłosić pean na cześć kandydatki. Zamiast domagać się sprostowania, oczekiwałbym uderzenia się w piersi i przeproszenia za zamieszanie. A tak na marginesie, to zabrakło informacji, choćby na drzwiach sali dworcowej, że miejsce konferencji zostało zmienione. Tak się czyni, gdy zaproszonych traktuje się poważnie.
 Stanisław Białowąs

Ostatnie wydania

Tu i Teraz. Gazeta Włocławka i powiatu nr 175

Gazeta Aleksandrowska nr 214

Gazeta Ciechocińska nr 166

Ziemia michałowska nr 356

Najnowsze Video