Wysokie obroty Świątecznej Pomocy
Aleksandrowskim sztabem kierował dyrektor Miejskiego Centrum Kultury Arkadiusz Gralak. Łącznie 50 wolontariuszy już o 8 rano wyległo na ulice z puszkami, a przechodnie byli na tyle szczodrzy, że wyniki przeszły znów najśmielsze oczekiwania.
W MCK w Aleksandrowie Kujawskim zgromadziły się tłumy entuzjastów WOŚP, tak że trudno było się nawet przecisnąć między nimi. Wszystkie pomieszczenia żyły Wielkim Finałem, tu odpoczywający przy ciepłej herbacie wolontariusze, tam ekipy liczące zebrane pieniądze, gdzie indziej prezentacje, pokazy. W jednej z sal usługi świadczyło Studio Tatuażu Artystycznego Tatoo Omen. Wypełniona po brzegi była sala taneczna i hall główny, w którym kilka stoisk z rozmaitymi przedmiotami, które mógł kupić każdy, wrzucając datek do puszki WOŚP. Funkcjonujący w MCK klub Magiel już dawno nie miał chyba tylu klientów.
Sercem aleksandrowskiego finału była sala taneczna. Tam odbywały się licytacje i koncerty. Na otwarcie finału zagrała orkiestra OSP w Aleksandrowie Kujawski z kapelmistrzem Waldemarem Urbańskim na czele. Po nim seniorzy z zespołu Złoty Wiek oraz dzieci i młodzież zespołów działających przy MCK, Mininutki i Muza pod kierownictwem Barbary Szelągowskiej uprzyjemnili czas publiczności.
Jak zwykle licytację z energią i wrodzonym talentem prowadził, niezastąpiony chyba, Tomasz Skibiński. A pomocą mu był Marcin Czyżewski wokalista i gitarzysta oraz kilkuletnia Roksana, która może nie do końca świadoma tego, co się wokół dzieje, ale przydająca niezwykłego kolorytu wydarzeniu. Marcin Czyżewki, nota bene absolwent aleksandrowkiego liceum, który dziś podbija sceny swoim śpiewem dał pokaz swoich umiejętności wokalnych podbijając serca publiczności, nieco chrapliwym, ale głębokim głosem, a na gitarze grał z energią, że aż struny pękały. W duecie z Tomaszem Skibiński zaprosili publiczność na Whisky, piosenkę zespołu Dżem. Degustacja okazała się ciekawym eksperymentem artystycznym i ujawniła ukryte talenty Skibińskiego. Czyżewski angażował publiczność do śpiewania, zapraszał na scenę, tak że przed mikrofonem stanął również, w chwili wolnej od obowiązków, Arkadiusz Gralak.
Na licytacji publiczność przebijała ceny rozmaitych przedmiotów. Były wyroby rękodzieła uczestników WTZ w Aleksandrowie Kujawkim, SPZOL w Raciążku, dzieci ze Szkoły Specjalnej oraz ŚDS w Aleksaksandrowie, rękawice Krzysztofa Diablo Włodarczyka, była piłka zespołu Aleksandria z autografami, koszulka z kotem Filemonem i autografem Czyżewskiego, a także stado słoni, kolekcja około 60 miniaturek słoni, zbierana od 2002 r., a przekazana na licytację przez Joannę i Daniela Romanowskich. W pierwszej licytacji kolekcję kupił burmistrz Andrzej Cieśla i przekazał do kolejnej licytacji, podczas której znalazła kolejnego nabywcę, który rozdawał słonie z kolekcji dzieciom, biorącym udział w Wielkim Finale. Licytowano również vouchery na badania wzroku, a Ewelina Fuminkowska, redaktor naczelny Gazety Lipnowskiej, wraz z synem Hubertem wrzucili na licytację voucher na wstęp i zabawę strzelecką na strzelnicy w Lipnie. Pewnie z obawy na rozmiar odpowiedzialności nikt nie chciał zasiąść w fotelu burmistrza przez jeden dzień, bo i taka oferta również pojawiła się na licytacji. Torty, które w tym roku pojawiły się aż trzy, ufundowane przez cukiernię Wuzetka i Roberta Jętczaka, przelicytował burmistrz Cieśla i przekazał dla wolontariuszy orkiestry.
Co pewien czas atmosferę wydarzenia podsycał szef sztabu orkiestry, informując publiczność o kwotach zebranych środków.
Zakończeniem 25 Finału Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy w Aleksandrowie Kujawskim były fajerwerki, które jasnym światełkiem poszybowały wysoko do nieba.
Efektem aleksandrowskiego finału była kwota zebranych środków 36249,29. Przypomnijmy, że w ubiegłym roku zebrano sumę 26926,85, a więc znów pobito rekord. Wynik godny podziwu, który jest wynikiem niekwestionowanego zaangażowania organizatorów, ale samego społeczeństwa, które wykazało gotowość niesienia pomocy dzieciom i osobom w podeszłym wieku. Akcja jest również wyrazem solidarności społecznej i dojrzałości społeczeństwa, które nade wszystko wspiera działania Jurka Owsiaka, pozbawione ideologii, a skierowane na pomoc bliźniemu.
Zbigniew Sołtysiński