Ścieżka rowerowa łączy 6 gmin. Fotoreportaż
Niemożliwe stało się faktem. Budowa ścieżki rowerowej łączącej sześciu gmin powiatu aleksandrowskiego została zakończona. Sukces to wielki, bo jeszcze dwa lata temu wydawało się, że inwestycja zostanie wstrzymana.
Ścieżka rowerowa łączy 6 gmin
Niemożliwe stało się faktem. Budowa ścieżki rowerowej łączącej sześciu gmin powiatu aleksandrowskiego została zakończona. Sukces to wielki, bo jeszcze dwa lata temu wydawało się, że inwestycja zostanie wstrzymana.
Budowa 18,6-kilometrowej od Aleksandrowa Kujawskiego przez Odolion (gm. Aleksandrów Kuj.), Ciechocinek, gminę Raciążek, Nieszawę i Waganiec to sztandarowe przedsięwzięcie Związku Gmin Ziemi Kujawskiej. Tylko on mógł uzyskać z Urzędu Marszałkowskiego środki na dofinansowanie i to w kwocie 65 proc. całego zadania. Resztę stanowić powinien wkład własny gminy. Już na starcie okazało się, że zadaniu nie podoła gmina Raciążek, która choć najmniejsza ma tych kilometrów stosunkowo najwięcej. Z pomocą przyszedł Ciechocinek i samorząd powiatu.
Zawalił projektant
Gdy przystąpiono do realizacji inwestycji na jaw wyszły błędy w projektowaniu. Dokumentacja była niekompletna, przygotowana na kolanie. Podczas ogłaszania przetargu i wybierania projektanta, który zaproponował najniższą cenę nikt jednak nie wiedział z jaką beztroską potraktuje on zlecenie. Małe pocieszenie, że za fuszerkę nie zapłacono. W pewnym momencie doszło do sporu z wykonawcą, który zszedł z placu budowy, zapowiedział rezygnację z dalszych prac.
- Obejmując funkcje przewodniczącego związku gmin nie sądziłem, że uda się tą inwestycję doprowadzić do końca – mówi Ryszard Borowski, przewodniczący zarządu Związku Gmin Ziemi Kujawskiej, wójt gminy Koneck. – Wiedząc, co jest do zrobienia drugi raz nie podejmował bym się tej funkcji. Mam jednak satysfakcję, że udało się ją doprowadzić do szczęśliwego finału. Czeka nas jeszcze nie mniej trudne rozliczenie finansowe, rozwiązanie sporu z wykonawcą, a także wprowadzenie organizacji ruchu, co nastąpi w przyszłym roku.
Inwestycja kosztowała ponad 5,3 mln zł. Z okazji jej zakończenia w Odolionie odbyło się spotkanie, na które przybyła starosta i przewodniczący rady powiatu, wszyscy szefowie gmin, obecni byli niektórzy przewodniczący rad gmin, przyjechał nawet przedstawiciel marszałka, a po zakończeniu oficjalnej części przyjechała nawet wojewodzina Ewa Mes. Co by nie powiedzieć, wybudowanie 18,6 km ścieżek jest sukcesem całego związku.
Razem łatwiej
Dowodzi, że wspólnie można zrobić więcej. Warto o tym pamiętać, gdyż w nowym unijnym rozdaniu finansowym to związki będą miały możliwość sięgania po dotacje. Potrzebne jest więc wspólne myślenie o rozwiązywaniu lokalnych problemów. Potrzebna jest niekiedy taka solidarność, jaką wykazano w stosunku do Raciążka. Dziękowała za to wójt Wiesława Słowińska.
- Szkoda, że podsumowując nie wspomniano, że ścieżki by nie było gdyby nie determinacja poprzedniego zarządu związku, który wywalczył pieniądze na ten projekt – mówi Piotr Marciniak, wójt Wagańca. Dzięki budowie ścieżki zdecydowanie poprawiło się bezpieczeństwo na drogach, co szczególnie wyraźnie widać na trasie Aleksandrów Kujawski-Odolion-Ciechocinek, gdzie ruch jest szczególnie duży. Teraz potrzebne jest dobre oznakowanie trasy i pilnowanie, aby na ścieżki nie wjeżdżali kierowcy samochodów, co widać m.in. w Aleksandrowie Kuj. Warto też wrócić do pomysłu zbudowania ścieżki rowerowej w drugą stronę powiatu – w kierunku Konecka, Bądkowa, a także Zakrzewa.
(bis)
ZDJĘCIA W GALERII (album Aleksandrów Kujawski…)