Wprowadzeni w błąd. Sesja w gmine Zakrzewo
Radni gminy Zakrzewo jednogłośnie wyrazili zgodę na przekazanie w dzierżawę zlikwidowaną szkołę podstawową w Siniarzewie Stowarzyszeniu Przyjaciół Szkół Katolickich w Częstochowie.
Wprowadzeni w błąd
Radni gminy Zakrzewo jednogłośnie wyrazili zgodę na przekazanie w dzierżawę zlikwidowaną szkołę podstawową w Siniarzewie Stowarzyszeniu Przyjaciół Szkół Katolickich w Częstochowie.
Mieszkańcy Siniarzewa (gmina Zakrzewo) nie pogodzili się ze zlikwidowaniem szkoły podstawowej. Nie przekonały ich argumenty, że ma za mało uczniów (około 40), a gminy nie stać, aby do placówki dopłacać. Wystąpili do Stowarzyszenia Przyjaciół Szkół Katolickich w Częstochowie, które chętnie przejmuje placówki, których gminy nie chcą prowadzić, aby otworzyło szkołę i przedszkole niepubliczne.
Dzierżawa czy użyczenie
Tym razem radni nie mogli powiedzieć „nie”. Stowarzyszenie zwróciło się do władz gminy o nieodpłatne użyczenie budynku i przyległego do niego terenu. Wójt zaproponował dzierżawę. Sprawa dzierżawy lub użyczenia zdominowała sesję. Na obrady przybyła prezes Violetta Błasiak i wiceprezes Maria Chodkiewicz ze stowarzyszenia z Częstochowy, które przekonywały, że powszechną formą w jakiej zawierają umowy z gminami jest użyczenie, bo to zwalnia od ponoszenia kosztów dzierżawy.
- W najbliższej gminie Włocławek, gdzie mamy szkoły w Modzerowie i Warząchewce zawarta jest umowa użyczenia i to na 50 lat – przekonywała wiceprezes Chodkiewicz. O tej formie, użyczenia w tej gminie mówiła kilkakrotnie.
Radczyni prawna gminy tłumaczyła, że umowę użyczenia samorząd może zawrzeć jedynie z innym samorządem – gminnym, powiatowym, wojewódzkim. Przestrzegała, że nadzór prawny wojewody może uchwałę uchylić. Jej wyjaśnienia spotkały się z protestem mieszkańców, a i panie ze stowarzyszenia dawały do zrozumienia, że nie ma ona racji.
Tymczasem, jak sprawdziliśmy panie prezeski wprowadziły radnych i mieszkańców z Siniarzewa w błąd. Uchwała włocławskiej rady, jak i późniejsza umowa z aneksami, mówią wyłącznie o dzierżawie. Trzeba więc zadać pytanie, dlaczego panie prezes i wiceprezes celowo na sesji kłamały? Celowo, bo nie uwierzę, że nie znały najważniejszych zapisów umowy z gminą Włocławek, skoro się na nie kilka razy powoływały.
Z półrocznym wypowiedzeniem
Szermowano także argumentem, że umowa w gminie Włocławek zawarta została na 50 lat. To miało pokazać, że inne gminy dają stowarzyszeniu daleko lepsze warunki. O owej 50-letniej umowie panie prezeski wspominały kilkakrotnie, przekonując radnych i mieszkańców licznie zgromadzonych na sali, że w Zakrzewie wójt proponuje niekorzystane warunki, upiera się przy krótkim czasie, siedmiu lat. Okazuje się, że i w tym przypadku prawda jest inna.
Panie nie poinformowały zebranych o najważniejszym zapisie umowy - wprawdzie mowa jest o 50-letach, ale umowa może być rozwiązana z 6-miesięcznym okresem wypowiedzenia. Zatem gmina Włocławek nie zrezygnowała z wpływu na odzyskanie kontroli nad swoim mieniem.
W Zakrzewie stowarzyszenie przez trzy lata ma być zwolnione z czynszu, a później stawka miesięczne wyniesie 100 zł.
Ostatecznie za przekazaniem szkoły bez przetargu Stowarzyszeniu Przyjaciół Szkół Katolickich w Częstochowie byli wszyscy radni, także ci którzy przed godziną, podczas posiedzenia komisji, głosowali przeciw.
Wygląda na to, że mieszkańcy Siniarzewa będą nadal mieli swoją szkołę. Oby tylko nowa poziomem nauczania dorównała starej.
STANISŁAW BIAŁOWĄS
ZDJĘCIA W GALERII (album Aleksandrów Kuj.)