Sesja powiatu z precedensem
Tego jeszcze w historii aleksandrowskiego samorządu terytorialnego nie było.
Sesja powiatu z precedensem
Tego jeszcze w historii aleksandrowskiego samorządu terytorialnego nie było. Rada na nadzwyczajnej sesji uchyliła niedawno podjętą uchwałę o nieudzieleniu staroście absolutorium i podjęła nową – o jej udzieleniu. Nowymi wiceprzewodniczącymi rady zostali: Renata Golec i Arkadiusz Świątkowski.
Na sesji 21 czerwca radni nie udzielili absolutorium dla starosty aleksandrowskiego i pozostałych członków zarządu za miniony rok, choć wyniki finansowe ocenili pozytywnie, a komisja rewizyjna jednogłośnie pozytywnie oceniła wykonanie budżetu 2012 roku. Zabrakło jednego głosu, bo choć za absolutorium głosowała większość , to jednak w tym przypadku obowiązuje większość bezwzględna, a ta wynosi dziewięć głosów. Tymczasem „za” było ośmioro radnych, przeciw trzech, a sześcioro z klubu PSL wstrzymało się.
Nie przyjęcie absolutorium oznacza rozpoczęcie procedury postawienia na sesji wniosku o odwołanie starosty i pozostałych członków zarządu. Nie dzieje się to jednak automatycznie. Opinie musi wyrazić Regionalna Izba Obrachunkowa, a ta jak komisja rewizyjna była za udzieleniem absolutorium. Aby starostę odwołać, trzeba by zebrać trzy piąte głosów składu rady, a to z układu sił byłoby niemożliwe. Tym bardziej, że koalicja PSL-KIS rozpadła się.
Przez kilka dni trwały gorące rozmowy, jak wyjść z tego pata i rozwiązanie znaleziono. Na wniosek zarządu odbyła się nadzwyczajna sesja, pod pretekstem zajęcia się dofinansowaniem zakupu samochodu dla zespołu szkół nr 1. Porządek obrad rozszerzono o uchylenie uchwały dotyczącej absolutorium, wprowadzono też punkt: wybór wiceprzewodniczących rady, gdyż na poprzedniej sesji dwaj dotychczasowi: Jan Kościerzyński i Arkadiusz Żak zostali odwołani.
Wniosek o zajęcie się tematem absolutorium zgłosił Arkadiusz Gralak. Zaproponował uchylenie uchwały sprzed tygodnia, powołując się na ustawę o samorządzie powiatowym, gdzie mówi się że absolutorium udziela się wyłącznie za prawidłowe wykonanie budżetu, a to zostało potwierdzone przez radę. Wniosek spotkał się z protestem jedynie Jana Kościerzyńskiego. Uznał go za niebezpieczny precedens, niespotykany w samorządzie. Radny miał rację, mówiąc, że to precedens.
Trudno byłoby pokazać drugi samorząd, który w tej samej sprawie w ciągu tygodnia wypowiada różne opinie. Tyle tylko, że oburzenie akurat tego radnego brzmiało co najmniej dziwnie. Nie kto inny jak Kościerzyński wprowadzał w tej kadencji „precedensy” , nawet łamał prawo.
Kiedy więc doszło do głosowania nad wnioskiem o uchylenie uchwały dotyczącej absolutorium „za” głosowało 14 radnych, a uchwała o udzieleniu absolutorium, tym razem bez dyskusji, została podjęta przy jednym głosie przeciw (Kościerzyński) i jednym wstrzymującym się (Dariusz Wochna).
Tym samym nie będzie uruchomiona procedura zmierzająca do głosowania nad odwołaniem zarządu powiatu, co i tak by nie nastąpiło. Zmiana uchwały uchroni radnych zajmowania się sprawą, która nic nie zmieni.
Wygląda na to, że w radzie powiatu aleksandrowskiego wreszcie doszło do przesilenia i radni przestaną toczyć wojnę o stanowiska i diety. Dowodzi tego bezkonfliktowy wybór wiceprzewodniczących rady i zmiany w komisjach. Zbigniew Białkowski (PSL) zgłosił na wiceprzewodniczącą Renatę Golec (PSL), a Edyta Mansour (PO) Arkadiusza Świątkowskiego niezależny). Więcej kandydatur nie było. Głosowało 16 radnych; Golec otrzymała 13 głosów, Świątkowski – 15. Zmiany zaszły także w komisji rewizyjnej (jej sekretarzem został Stanisław Murawski) oraz mienia powiatu (stanowisko przewodniczącego stracił Arkadiusz Żak z KIS).
Zmiany jakie zaszły na ostatnich dwóch sesjach dowodzą, że koalicja PSL-KIS rozpadła się. Stworzony został nowy układ. Rada rządzi PSL, choć nie ma większości, a starostwem trzyosobowy zarząd.
Stanisław Białowąs