Zmienili przewodniczącego
Nastąpił drugi etap sesji Rady Powiatu Aleksandrowskiego, ale nie wiadomo czy zgodny z prawem. Przypomnijmy, 30 grudnia 2011r. sesja tej rady nie mogła odbyć się z braku quorum. Nie przybyło dziewięciu radnych, zabrakło więc większości uprawnionej do przyjmowania uchwał. Przewodniczący rady wprawdzie otworzył sesję, ale jej z braku quorum nie zakończył. Po długiej przerwie przekazał prowadzenie obrad swojemu zastępcy Arkadiuszowi Żakowi i opuścił salę. Wiceprzewodniczący nie zamknął sesji, ale ogłosił przerwę w obradach, jednak nie podając jak długo będzie ona trwała.
Nastąpił drugi etap sesji Rady Powiatu Aleksandrowskiego, ale nie wiadomo czy zgodny z prawem. Przypomnijmy, 30 grudnia 2011r. sesja tej rady nie mogła odbyć się z braku quorum. Nie przybyło dziewięciu radnych, zabrakło więc większości uprawnionej do przyjmowania uchwał. Przewodniczący rady wprawdzie otworzył sesję, ale jej z braku quorum nie zakończył. Po długiej przerwie przekazał prowadzenie obrad swojemu zastępcy Arkadiuszowi Żakowi i opuścił salę. Wiceprzewodniczący nie zamknął sesji, ale ogłosił przerwę w obradach, jednak nie podając jak długo będzie ona trwała.
Ten brak terminu zakończenia przerwy wykorzystała grupa radnych, która nie uczestniczyła w piątkowym posiedzeniu. Postanowiła sesję kontynuować, pod przewodnictwem drugiego wiceprzewodniczącego - Lotfiego Monsaura. Starosta uznała, że nie jest to kontynuowanie sesji, tylko zebranie radnych PSL i trzech z PO (w obradach uczestniczył nie głosując nad żadną sprawą także Arkadiusz Gralak – członek zarządu) i odmówiła zapewnienie obsługi. Herbatę i kawę radnym zapewnił burmistrz miasta, który także zarządza salą posiedzeń.
Radni zmienili porządek obrad, wprowadzając jeden punkt – wybór nowego przewodniczącego rady. Został nim Dariusz Wochna, w poprzedniej kadencji pełniący niemal przez rok tę funkcję.
Grupa, która nie uczestniczyła w obradach uważa, że nie była to formalna część sesji i podjęta decyzja o zmianie przewodniczącego nie ma mocy prawnej. Jej zdaniem jedyną osobą do ustalenia terminu obrad po przerwie jest jedynie wiceprzewodniczący Żak. Jeśli nadzór wojewody będzie tego samego zdania, a do końca stycznia sesja Rady Powiatu nie odbędzie się (a na to się zanosi) to budżet na 2012 rok nie zostanie uchwalony. W tej sytuacji do powiatu aleksandrowskiego wkroczy komisarz. To z kolei oznacza przyspieszone nowe wybory.