Miał tylko zadzwonić. Przywłaszczył telefon
Podszedł do 13-latka, chciał zadzwonić z jego telefonu. Gdy dostał telefon do ręki, już go nie zwrócił. Właściciel aparatu zadzwonił na policję. Chwilę później 25-letni mężczyzna był już w rękach funkcjonariuszy. Wczoraj usłyszał zarzut przywłaszczenia telefonu.
Podszedł do 13-latka, chciał zadzwonić z jego telefonu. Gdy dostał telefon do ręki, już go nie zwrócił. Właściciel aparatu zadzwonił na policję. Chwilę później 25-letni mężczyzna był już w rękach funkcjonariuszy. Wczoraj usłyszał zarzut przywłaszczenia telefonu.
W sobotę (16.04) po godzinie 17:00 aleksandrowska policja powiadomiona została o utracie telefonu komórkowego przez 13-latka. Na miejsce, które wskazał zgłaszający natychmiast udał się patrol policji. Od pokrzywdzonego mundurowi dowiedzieli się, że szedł sobie z kolegą, gdy w pewnej chwili podeszło do nich dwóch mężczyzn. Jeden z nich chciał skorzystać z telefonu. Gdy otrzymał komórkę od 13-latka, przez chwilę udawał że dzwoni, a potem uciekł w kierunku lasu. Funkcjonariusze ruszyli w pościg we wskazanym kierunku. Po chwili zobaczyli dwóch opisanych wcześniej mężczyzn. Jeden z nich na widok radiowozu wyrzucił telefon. Okazało się, że była to komórka 13-latka. Policjanci zatrzymali 23-latka i osadzili w policyjnym areszcie. Był pijany, miał ponad 1 promil alkoholu w organizmie. Wczoraj, gdy wytrzeźwiał usłyszał zarzut przywłaszczenia telefonu. Kodeks karny przewiduje za to przestępstwo karę do 3 lat więzienia. Telefon trafił do swojego właściciela.
