Włamywali się do samochodów
Wczoraj (04.02) w nocy policjanci zatrzymali na gorącym uczynku dwóch sprawców włamań. 23-latkowie spędzili noc w policyjnym areszcie. W schwytaniu mężczyzn pomógł pies policyjny Borys. Część skradzionego mienia trafiła już do swoich właścicieli.
Wczoraj (04.02) w nocy policjanci zatrzymali na gorącym uczynku dwóch sprawców włamań. 23-latkowie spędzili noc w policyjnym areszcie. W schwytaniu mężczyzn pomógł pies policyjny Borys. Część skradzionego mienia trafiła już do swoich właścicieli.
Wszystko zaczęło się od zawiadomienia o włamaniu do samochodu. Dyżurny Komisariatu Policji w Ciechocinku odebrał telefoniczne zgłoszenie o włamaniu do volkswagena. Na miejsce, na ul. Łąkową natychmiast udał się patrol policji. Fakt potwierdzili. Z samochodu zginął radioodtwarzacz. Pół godziny później drugi patrol policji jadąc ul. Raczyńskich zauważył dwóch mężczyzn, kręcących się przy astrze. Na widok policjantów zaczęli uciekać. Mundurowi ruszyli w pościg. Po chwili zatrzymali 23-latka. Gdy funkcjonariusze z zatrzymanym skierowali się w kierunku radiowozu, po drodze znaleźli panel radia samochodowego, który mężczyzna wyrzucił podczas ucieczki. Na miejsce zdarzenia udali się kryminalni wraz z przewodnikiem i jego psem Borysem. Policyjny pies natychmiast podjął trop i zaprowadził mundurowych do posesji. Borys po raz kolejny nie zawiódł i doprowadził funkcjonariuszy jak się okazało do drugiego sprawcy włamania. W czasie przeszukania funkcjonariusze zabezpieczyli radioodtwarzacz z pierwszego włamania oraz termometr z astry. Policjanci zatrzymali drugiego 23-latka. Mężczyźni spędzili noc w policyjnym areszcie. W trakcie czynności mundurowi ustalili, że 23-latkowie włamali się jeszcze do dwóch pojazdów na terenie Ciechocinka. Dzisiaj policjanci wystąpili do prokuratury z wnioskiem o zastosowanie środka zapobiegawczego w postaci tymczasowego aresztu wobec mężczyzn. Obaj usłyszeli po 4 zarzuty kradzieży z włamaniem. Oprócz tego pierwszy odpowie jeszcze za posiadanie narkotyków. Drugi ze sprawców dodatkowo stanie przed sądem za kradzież torebki. Za wszystkie czyny, których się dopuścili grozi im kara do 10 lat więzienia.
Źródło: sierż. Marta Kulpa, oficer prasowy Komendanta Powiatowego Policji w Aleksandrowie Kujawskim