PiS zaproponowało zmiany w Kodeksie wyborczym
W miniony piątek do marszałka Sejmu wpłynął projekt PiS wprowadzający zmiany w Kodeksie wyborczym oraz w ustawach o samorządzie gminnym, samorządzie powiatowym i o samorządzie województwa.
Posłowie PiS w złożonym w Sejmie projekcie zmian w Kodeksie wyborczym proponują wprowadzenie dwukadencyjności wójtów, burmistrzów i prezydentów miast, likwidację jednomandatowych okręgów wyborczych w wyborach do rad gmin. Kolejna proponowana zmiana to zmniejszenie liczebności mandatów w okręgach wyborczych do rad powiatów i sejmików województw.
Reformie miałaby podlegać również Państwowa Komisja Wyborcza. Chodzi przede wszystkim o wybór członków tej Komisji. PiS chce, by 7 na 9 jej członków wybierał Sejm (obecnie 9-osobowy skład tworzy po 3 sędziów delegowanych tam przez TK, Sąd Najwyższy i Naczelny Sąd Administracyjny.
Zmiany proponowane przez PiS są już ostro krytykowane.
– To jest zbójecka ordynacja, obłudne działanie, oszukujące naszych rodaków, niszczące Polskę samorządową. To jest rozbiór Polski samorządowej, opartej na zasadzie pomocniczości, którą budowaliśmy wszyscy – niezależnie z jakiej partii, najwięcej z komitetów bezpartyjnych. Budowaliśmy nasze małe ojczyzny; było to możliwe dzięki współpracy, porozumieniu – tak mówił prezes PSL Władysław Kosiniak-Kamysz.
- Celem przygotowywanych zmian w ordynacji wyborczej jest całkowite przejęcie, upartyjnienie samorządów przez Prawo i Sprawiedliwość – mówiła przewodnicząca klubu poselskiego Nowoczesnej, Katarzyna Lubnauer. Największym zagrożeniem ordynacji samorządowej według Lubnauer jest planowana likwidacja jednomandatowych okręgów wyborczych w gminach do 20 tysięcy mieszkańców.