Znane są wyniki wyborów do PE w kraju. A jak głosowali mieszkańcy naszego regionu?
Frekwencja w woj. kujawsko-pomorskim była poniżej średniej krajowej. Na 1.588.981 uprawnionych do lokali wyborczych przyszło 359.592 osób, co oznacza, że frekwencja wyniosła 22,63 proc. Poniżej wojewódzkiej frekwencję odnotowano we Włocławku (20,02proc.).
Warto dodać, że w Bydgoszczy i Toruniu wyniosła ona po 31,1 proc. Na tym tle zdecydowanie gorzej wypada powiat włocławski - frekwencja 14,47 proc.
We Włocławku zwyciężyła PO, na którą głosowało 6182 osoby (31,24 proc.), na drugim miejscu SLD-UP 5234 (26,45 proc.), na PiS - 5059 (25,56 proc.), kolejne miejsca: Nowa Prawica 1098 (5,55 proc.), Europa Plus Twój Ruch – 957 (4,33), PSL – 469 (2,37 proc.).
Powiat włocławski. Na uprawnionych 70,2 tys. z osób, do urn wyborczych poszło 10.163, frekwencja wyniosła zaledwie 14,47 proc. Największa była w Kowalu (22,93 proc.), gminie Włocławek (15,93), Fabianki (15,45), ( Lubaniu (15,29), Brześć. Kuj. (14,52).
Tutaj niekwestionowanym zwycięzca jest PiS , na który głosowało 2938 osób (30,52 proc.), po nim PO (23,97 proc.), SLD-UP (16,39 proc.), PSL (13,22 proc.).
Powiat aleksandrowski z frekwencją 20,25 proc. znajduje się poniżej średniej wojewódzkiej niższej niż krajowa. Na tym tle bardzo dobrze, jak zwykle, wypadł Ciechocinek (32,91 proc.), Nieszawa (23,55), Raciążek (19,32), miasto Aleksandrów Kuj. (19,18). Po drugiej stronie frekwencyjnego rankingu: Waganiec (14,27), Bądkowo (14,38), Koneck (14,39), Zakrzewo (16,42). Najwięcej głosów oddano na PiS – 30,27 proc., PO – 27,91, SLD-UP - 15,70 i PSL - 10,52. Z listy PSL startowała mieszkanka gminy Aleksandrów Kuj. Magdalena Wichrowska, która zebrała 31,68 proc. z listy, po liderze Eugeniuszu Kłopotku (46,8 proc.). Wicestarosta Marzenna Drab (PiS) zebrała 152 głosy – 5,81 proc. Z kandydatów SLD 82,37 proc. zebrał Janusz Zemke, który został europosłem. Na Tadeusza Zwiefkę (trzecie miejsce na liście PO) głosowało 39,86 proc. zwolenników PO i on też wszedł do Parlamentu Europejskiego.
Szefowie partii zapowiadają ostry start do wyborów samorządowych. Analiza wyników do Europarlamentu będzie zapewne pomocna w podejmowaniu decyzji personalnych i propagandowych. Co jednak zrobić, aby zapewnić lepszą frekwencję. Jeśli chodzi o nią, poniesiono wielką porażkę. Mieszkańcy naszego regionu nie pojmują po co nam ta europejska integracja. W całej unii frekwencja wyniosła około 44 proc.
