Moda na donosy
W baruchowie składanie doniesień do prokuratury stało się modą. Złożyli donos na urząd, teraz wójt składa doniesienie do Prokuratury Okręgowej.
Moda na donosy
W Baruchowie składanie doniesień do prokuratury stało się modą. Złożyli donos na urząd, teraz wójt składa doniesienie do Prokuratury Okręgowej.
Na początku roku, o czym pisaliśmy w gazecie „Tu i Teraz” funkcjonariusze Centralnego Biura Śledczego na podstawie anonimowego donosu wkroczyli do Urzędu Gminy w Baruchowie. Sprawdzali przeprowadzenie przetargu na składowisko rekultywacji odpadów. Jak się później okazało żadnych nieprawidłowości nie stwierdzono.
Stanisław Sadowski, wójt gminy Baruchowo mówił wtedy na łamach gazety, że nie miał żadnych wątpliwości, iż sprawa zakończy się pozytywnie dla Urzędu Gminy w Baruchowie. Pytany o osobę, lub osoby, które mogły przesłać anonimowe powiadomienie do CBŚ sprawy nie komentował. Jednak w urzędzie podejrzewano kto jest „życzliwym anonimem”.
- Pisanie anonimów przez „kogoś życzliwego”, który chciałby, aby gminą Baruchowo zarządzała inna ekipa polityczna jest moim zdaniem nieetyczne – mówił Krzysztof Grudziński, zastępca wójta gminy Baruchowo.
Teraz wójt Baruchowa, który uważa, że jest nękany przez przedsiębiorcę, prowadzącego działalność gospodarczą na terenie gminy, zdecydował się powiadomić Prokuraturę Okręgową o podejrzeniu popełnienia przestępstwa.
- Na nas ciągle są składane doniesienia przez jednego przedsiębiorcę z gminy Baruchowo. Tymczasem on sam łamie prawo – mówił niedawno na jednym z portali Stanisław Sadowski, wójt gminy Baruchowo. - Teraz my złożyliśmy zawiadomienie do prokuratury okręgowej na podstawie artykułu 238 Kodeksu karnego.
Co to oznacza? Przepis ten mówi, że kto zawiadamia o przestępstwie lub o przestępstwie skarbowym organ powołany do ścigania wiedząc, że przestępstwa nie popełniono, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat dwóch.
Jak zakończy się odwieczna wojna dwóch panów – wójta i przedsiębiorcy, którego nazwisko nie tylko w gminie Baruchowo, ale i powiecie włocławskim jest powszechnie znane odpowie prokuratura.
Wiadomo jednak, że wojna na doniesienia mieszkańcom gminy nie służy.